(ci co ogl Na sygnale wiedzą o co chodzi) Minął miesiąc odkąd Anna w końcu przypomniała sobie wszystko co się z nią stało,kto jej to zrobił,ale najważniejsze przypomniała sobie,że Wiktor to osoba którą Kocha najbardziej na świecie.
*Baza godzina 19*
~Anna i Wiktor zbierali się do wyjścia gdy nagle usłyszeli radio:
R-21s zgłoś
~Wiktor z niechęcią wziął radio,które leżało na stole.
W-Zgłaszam co jest?
R-Na ulicy kwiatowej doszło do wypadku.
W-Ja rozumiem tylko,że my już na dziś skończyliśmy,wezwijcie drugi zespół.
R-Oni już tam są,ale Artur prosił,abyś przyjechał.
~Wiktor sie zaniepokojił,zrozumiał,że musi to być coś poważnego.
W-Dobra przyjąłem.
~szybko odłożył Radio i poleciał się przebrać,a tuż za nim Ania.
W-dobra Anka lecimy.Piotrek szybciej tam!*miejsce wypadku godzina 19:20*
~Na miejscu była policja,straż pożarna i oczywiście ekipa dr.Góry.
G-Szybciej się nie dało!?
~zaczął krzyczeć Artur do Wiktora,który już do niego zmierzał.
W-Nie no dało się,ale....
~Lekarz nie dał rady dokończyć potym co ujarz.
A-Wiktor.....
~Osobą która była reanimwoa przez zespół Dr.Gory była Zosia córka Wiktora.
A-.....spokojnie wszyskto będzie dobrze.
~Anna wiedziała,że z Zosią może być naprawdę źle,ale mimo to chciała abyWiktor się uspokoił.
M-Doktorze wróciła.
G-No i proszę mamy ją Wiktor.
~Wiktor stał jak słup nawet nie drgnął.Anna postanowiła zabrać go do kartki żeby trochę ochłonął.
W-Muszę dowiedzieć się kto jej to zrobił,kto ją potrącił i nawet nie pomógł.
A-Kochanie spokojnie wszyskto będzie dobrze odzyskała przytomność to jest najważniejsze.
~Akcja trwała dość długo.Zosia zatrzymała się jeszcze raz w kartce,ale naszczęście wszytko się polepszyło.Zawieziono ją do szpitala w Leśnej Górze.w bazie nikogo prawie niebyło oprócz Anny i Wiktora zastanawiali się co się wtedy stało.🚑WIEM SZAŁU NIE MA,ALE NASZCZĘŚCIE TYLKO JA TO CZYTAM🚑

CZYTASZ
Na Sygnale/Historia
AksiHistoria będzie o Na sygnale🙂 Historia jest wymyślana przezemnie,ale niekiedy będą się pojawiać urywki z serialu🙂 Mam nadzieję,że się spodoba🚑💕