Ile czasu musiało upłynąć, żebym dostrzegł, że to czego tak naprawdę szukałem w życiu, było tuż pod moim nosem?
Ile czasu musiało upłynąć, żebym w końcu przestał uważać Cię za głupiego człowieka, który tylko marnuje mój czas, który mógłbym poświęcić na coś o wiele lepszego?
Kiedy ja próbowałem Cię uczyć biologii, Ty próbowałeś mnie nauczyć czegoś o wiele ciekawszego. Chciałeś mi pokazać czym jest dobra zabawa, jak wspaniałe, piękne może być życie, gdy ma się obok siebie przyjaciela.
Mimo tego, za wszelką cenę chciałem jak najszybciej nauczyć Cię materiału, żeby tylko móc się Ciebie pozbyć.
Kto by pomyślał, że to właśnie ja będę czekał na Twojego lekarza, który wyjdzie z tej cholernej sali operacyjnej i powie mi: ,, Hej, z Twoim przyjacielem wszystko w porządku. Dojdzie do siebie".
◇
witam po dłuższej przerwie! za błędy bardzo przepraszam i proszę o poprawienie mnie, jeśli gdzieś jest błąd!
