Minął już tydzień od twojego pięknego spotkania z Namjoon'em. Niecierpliwie oczekiwałaś aż zadzwoni. Właśnie wyszłaś z prysznica gdy usłyzałaś jak telefon dzwoni, owinęłaś się w ręczniku i wybiegałaś z łazienki. Szybko wzięłaś telefon w swoje mokre ręce.
(Rozmowa z Namjoon'em)
~Cześć Hannah!!!
~Cześć Namjonnnnnn
~Jak się ma moja księ-
Nagle usłyszałaś jak coś się stłukło.
~Co? Znowu coś stłukłeś Joon? Haha
~Ehhhh-No tylko mi się telefon wyślizgł..
~Jak to możliwe że ja mam mokre ręce bo się własnej myłam i telefon normalnie trzymam, a ty masz suche i nie umiesz utrzymać?!! XD
~Ahhh-mój telefon jest z bardzo delikatnego materiału. Nie dziwię się że szybka się zbiła po takim małym upadku.
~Jasne, jasne haha. No a teraz mów po co dzwonisz?
~No tak, chciałem się spytać czy byś poszła gdzieś ze mną w sobotę?
~Oczywiście!! A gdzie?
~Sądziłem ze może byś chciała iść do parku trampolin hehe.
~Pójdę ale pod warunkiem że....
~Tak?...
~Obiecasz mi że niczego nie zniszczysz XD
~No dobra, spróbuje haha
~To widzimy się w Sobotę!!
~Papapapapapappapapap!!Wróciłaś do łazienki żeby ogarnąć siebie, i pomyślałaś: „Napewno coś zniszczy xD"
Autor~nie będzie części „Telefon-Suga" ponieważ w „Pierwszym spotkaniu już się umawialiście. Poza tym, mam nadzieję że te reakcje są w miarę do przeczytania xD