Rozdział 1

222 11 0
                                    

< Sophie Hemmings> 

Ogólnie to na gali mój tata dostał tą nagrodę ,a ja tak się zagadałam z Rickiem ,że nawet nie ogarnęłam kiedy pojechaliśmy się przebrać i na imprezę . Jak już byliśmy w klubie  ,, wino i lód " zadzwoniłam do Natha . 

- Hej Nath 

- Hej . 

- Chcesz wpaść do ,, wino  i lód " na imprezę ?? 

- Wieszz .. jestem zajęty ..  ciszej - mruknął a ja usłyszałam tą samą muzykę co gra w klubie . 

- No okej . pa - powiedziałam i się rozłączyłam . 

- Co jest ?? - Zapytał Rick głaszcząc mnie po plecach . 

- Nic ... chodźmy  po drinki . - pokiwał głową więc pociągnęłam go do baru - coś mocnego  

- Shoty z podwójnej  ?? - pokiwałam głową - Ile ?? - zapytał mega przystojny barman Chris ,który jest moim psiapsi od seksu . No kiedy nie mam chłopaka .

- Hmmmm osiem. 

-Okej dla naszej stałej klientki - tu puścił oczko - za darmo . 

- Dzięki Chris . To do dna Rick - zaśmiałam się piją pierwszy kieliszek . Rick poszedł w moje ślady . Gdy wypiliśmy cmoknęłam Chrisa w usta  i poszłam na parkiet ciągnąc Ricka . Zaczęliśmy tańczyć ocierając się o siebie jak większość par tutaj .Rozejrzałam się dookoła  i zobaczyłam Nathana z jakąś rudą laską jak siedzieli w lożach  . Nie powiem ,że nie ale była piękna  .  Ruszyłam jak z kopyta w ich stronę . Jak  byłam blisko zaczęli się lizać . Jeszcze szybciej szłam i jak byłam obok zaczęłam na niego krzyczeć - Jestem zajęty tak ?! Czym lizaniem się z tą rudą !?

- Sophie ... jak ?? 

-Srak . Nathan to koniec ! - krzyknęłam i zaczęłam biec zapłakana do wyjścia . W końcu wpadłam na czyjąś klatkę piersiową ,był to jakiś wysoki szatyn starszy o jakieś 2 lata . - Przepraszam . - Chciałam go minąć ,ale złapał mnie za rękę. 

-Spokojnie . Jestem Mike ...Chcesz się przewietrzyć ??  

- Nie powinnam poszukać przyjaciół .. 

-Ale nie daj się prosić - pociągnął mnie do wyjścia . Oczywiście ja się szarpałam ,ale na nic  . Przerzucił mnie przez swoje ramię . Zaczęłam krzyczeć .

- Pomocy !!! Chris !!! Rick !!! - po chwili poczułam jak ktoś mnie łapie . Wszystko działo się tak szybko . Byłam w ramionach Chris'a gdy Rick okładał pięściami tego całego Mike'a .  Wykaraskałam się z objęć przyjaciela i podbiegłam do  Ricka . - Rick ! Przestań !! Proszę !! - Chłopak był jak w transie ,ale gdy usłyszał mój płaczliwy głos  oderwał się od chłopaka i mocno mnie przytulił . 

- Już spokojnie . Zawieść Cię do domu ?? - Pokiwałam głową .Rick podniósł mnie w stylu panny młodej i zaniósł do samochodu . Byłam tak zmęczona ,że zasnęłam  w samochodzie . 

Obudziłam się jak Rick kładł mnie do łóżka . 

- Przebrać Cię ?? - pokiwałam głową . Delikatnie zdjął ze mnie mój koronkowy top  i jeansy . Ściągnął swoją koszulkę i ją na mnie założył . - Zostać z tobą ?? - Pokiwałam głową . Po czułam jak materac obok mnie się ugina , po chwili chłopak przyciągnął mnie do siebie . Po chwili zasnęłam .  

***
Buziaki wasza Wercia 
❤️

MemoriesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz