Rozdział 1

1 0 0
                                    

Deliliah

Wsunęłam ręce w kieszenie mojej kurtki, kiedy wychodziłam z budynku.

Spojrzałam na biały śnieg w całym miejscu. W tym roku zima jest dłuższa niż zwykle.

Przez cały rok jest tu zimno, ale śnieg pada tylko zimą.

Ale w tym roku śnieg nie topnieje. I wydaje się, że tak będzie

znów śnieg.

Już miałam wyjść z budynku. Kiedy usłyszałam, że ktoś mówi moje

imię z tyłu.

"Delilah?" Odwróciłem się w stronę głosu.

To był Troy Maxwell. Widziałam go wcześniej na spotkaniu grupy. Po prostu siedział

tam w swojej uniwerce, słuchając opowieści wszystkich, z znudzonym wyrazem twarzy

niebieskie oczy trochę skażone zielenią.

"Wiem, że mnie nie znasz ..." Zaczął, gdy delikatnie przebiegł ręką przez swoją ciemność

brązowe włosy czekoladowe.

"Tak, ty jesteś Troy Maxwell." Odpowiedziałam, zanim zdążył ukończyć zdanie.

"Wiele o tobie słyszałem od Flynna." Powiedziałam, ponieważ wydawał się trochę zaskoczony.

"O." Zdziwił się trochę. "Cóż, chciałem tylko powiedzieć, że naprawdę szanowałem Flynna. Był świetnym graczem i bardzo lubiłem grać przeciwko niemu. "

Posłałam mu mały uśmiech. - Lubił też grać przeciwko tobie, naprawdę cię polubił

i zawsze mawiał, że "ten gość Maxwell rozwali wszystkie myśli

pewnego dnia. "To są jego dokładne słowa." Roześmiałam się cicho, gdy się śmiał

ze mną.

- Czy nie jest tak daleko, żeby tu przybyć z Eastville? On zapytał.

"To tylko dwie godziny jazdy." Wzruszyłam ramionami.

"Czy ktoś cię odbierze, czy masz własną przejażdżkę?" Zapytał, gdy trzymał

na pasku plecaka wiszącego na jego ramieniu.

"Wezmę autobus." Odpowiedziałam.

"Nie sądzę, żeby dzisiaj przyjechał autobus, bo wygląda na to, że będzie padał śnieg

jeszcze raz. Mogę cię podrzucić, jeśli chcesz. - Zasugerował a ja spojrzałam na niego z lekka groźne.

"Wiem, że jestem tylko nieznajomym, ale nie mogę zostawić cię tutaj samej, wiedząc, że idzie śnieżyca"

"Tak, mogę to zrobić." Wzruszyłam ramionami. "Dlaczego nie .." powiedziałam, gdy sięgnął do kieszeni i wyjął portfel. "... zrób zdjęcie mojego prawa jazdy i wyślij je

do twoich rodziców lub kogokolwiek, komu ufasz. Dla bezpieczeństwa. Powiedź, że wykupiłem licencję a potem oddaj mi go.

Spojrzałem na niego z zakłopotaniem. "Dlaczego to robisz?" Zapytałam.

"Właśnie ci powiedziałem, że nie mogę zostawić cię tutaj samej." odpowiedział.

Patrzyłam na niego przez kilka chwil. Nie wiem, co dzieje się w jego mózgu

ale on ma rację, nie będzie dzisiaj żadnych autobusów, jeśli będzie śnieg i ja

nie mogę zadzwonić do moich rodziców przez całą drogę. Będą na mnie źli i każą mi znaleźć

I Lost Someone I Loved [Tłumaczenie]Where stories live. Discover now