Jefferson: Jestem bardz smutny i nic nie sprawi, że się uśmiechnę.
Burr:
Burr: *przyprowadza Madisona*
Jefferson: *walczy z uśmiechem* Aaron grabisz sobie.
Lub
Mulligan: *siedzi smutny*
Lafayette: *wchodzi do pokoju* Co jest?
Mulligan: *uśmiecha się szeroko* Już nic
Lub
Madison: Uśmiechnij się no...
Jefferson: Nie! Jestem za smutny by się uśmiechać!
Hamilton: *wchodzi do pokoju*
Jefferson: *uśmiecha się mimowolnie*
Lub
Ja: Jestem smutna.
Guns and ships w moich słuchawkach: Challenge accepted.
CZYTASZ
Talksy z Hamiltona [Zakończone]
HumorTytuł jest wystarczająco jasny. [ zdjęcie z okładki ➵ https://pin.it/4EyyD7z ] [ okładka zrobiona przeze mnie]