Porywacz: Mamy twojego przyjaciela!
Alexander: Nie macie, Hercules jest u mnie, Laff we Francji, a John nie żyje.
Porywacz: Co? To czyim przyjacielem jest ten gość, którego plakaty wyborcze są rozwieszone po całym Nowym Yorku?
Alexander: Aaaaaaaaa... Macie Aarona...
Alexander:
Alexander: Zatrzymajcie go sobie. On nie jest niczyim przyjacielem.
CZYTASZ
Talksy z Hamiltona [Zakończone]
UmorismoTytuł jest wystarczająco jasny. [ zdjęcie z okładki ➵ https://pin.it/4EyyD7z ] [ okładka zrobiona przeze mnie]