Rozdział 12

1.6K 85 40
                                    

[Seba]

Po tygodniowym siedzeniu w domu nareszcie mogłem wrócić do szkoły. Podejrzewam, że niektórzy nie byli by z tego powodu zadowoleni, ale mówiąc szczerze, siedzenie tyle czasu w domu i w szpitalu mnie strasznie przygnębiało. Codziennie do godziny 15 byłem sam, ponieważ rodzice pracują, a siostra i przyjaciele w szkole.

Był poniedziałkowi poranek, a ja nawet bez trudu wstałem z łóżka. Obudziłem się przed budzikiem i dziwnym trafem wstałem od razu. Podejrzewam, że tylko dzisiaj mam taką chęć do wstawania, a w kolejne dni będzie trochę gorzej.
Wyszedłem z domu trochę za wcześnie przez co byłem za szybko na przystanku. Po chwili na szczęście przyszedł nie kto inny jak mój Natan. Miał na sobie czerwoną koszulkę z krótkim rękawem, która opinała jego mięśnie. Ze względu, że nie jest już aż tak ciepło, miał na sobie czarną, skórzaną kurtkę, a i oczywiście czarne spodnie z dziurami. Jego włosy jak zwykle były w nieładzie.

Gdy już skończyłem przyglądać się mojemu chłopakowi, podszedłem do niego i złożyłem na jego ustach krótki pocałunek. 

- Taki krótki? - zapytał z oburzeniem chłopak.

- Nie zasłużyłeś na dłuższy kochanie - wytknąłem język w jego stronę.

- Ja nie zasłużyłem? Pff.. Ja zawsze zasługuje. Za to ty tego pożałujesz skarbie.

- Ojej! Ale się boję!

- Powinieneś.

Gdy dotarliśmy do szkoły niestety musieliśmy się rozdzielić bo Natan jest przecież starszy o rok. Gdy moi przyjaciele mnie zobaczyli od razu podbiegli do mnie witając się i ciesząc z mojego powrotu. Cała klasa ciepło mnie przywitała wraz z nauczycielem. 

- Zapomniałem Ci powiedzieć! - krzyknął Karol.

- Ale o czym? - spytałem ze zdziwieniem.

- Do naszej klasy dołącza nowy uczeń - wtrącił się Łukasz.

- Co? Teraz? W ciągu roku szkolnego? - pytałem zaskoczony. 

- No nam też wydaje się to dziwne, ale dochodzi dzisiaj - poinformował mnie Karol.

Byłem naprawdę zaskoczony, bo kto zmienia szkołę po trzecim miesiącu rozpoczęcia się roku szkolnego? To na serio dziwne, ale starałem się o tym nie myśleć. Chwilę jeszcze gadałem z chłopakami, gdy nagle zadzwonił dzwonek oznaczający moją dzisiejszą pierwszą lekcję, czyli angielski.
Weszliśmy do sali i zajęliśmy miejsca. Tak się składa, że akurat na tym przedmiocie siedzę sam co oznacza, że może nowy usiądzie ze mną i wtedy mógłbym go lepiej poznać. Po rozpakowaniu się nagle ktoś zapukał do drzwi. Do sali wszedł dyrektor z wysokim blondynem. 

- Witam, to jest wasz nowy kolega - powiedział głośno dyrektor.

- Umm cześć, nazywam się Mateusz i jak już wiecie będę chodził z wami do klasy - odparł mało zadowolony chłopak. 

Chłopak jest wysokim i szczupłym blondynem. W jego uszach można zauważyć kolczyki, a na ramieniu mały tatuaż. Co do jego włosów to ma strasznie długą grzywkę, która opadała mu na oczy. 

- Dobrze, usiądź proszę obok Sebastiana, czyli w ostatniej ławce przy oknie - odparł nauczyciel angielskiego.

Widać było, że nowy nie był wielce zadowolony i usiadł obok mnie obojętnie.

- Siema jestem Sebastian - postanowiłem się przedstawić.

- Mateusz.

Naprawdę? Tylko na tyle było go stać? Coś czuje, że z niego będzie ciężki orzech do rozgryzienia.
Gdy lekcja dobiegła końca od razu poszedłem do mojego chłopaka by mu wszystko opowiedzieć.

- A co on cię tak interesuje, co? - zapytał z oburzeniem Natan.

- Spokojnie, po prostu jestem ciekawy dlaczego się przeniósł i bardzo mnie zaintrygował, ale nawet nie jest w moim typie, przecież wiesz, że tylko ciebie kocham - uśmiechnąłem się łobuziarsko.

- Niech Ci będzie, ale będę cię pilnował.

- Dobrze kochanie - powiedziałem ze śmiechem całując go szybko.

Przepraszam, że tak dawno nie wstawiałam rozdziału, ale jednak idą święta i miałam próbne egzaminy i po prostu nie mogłam się do tego zabrać. Mam nadzieję, że się podoba. Wszystkim czytelnikom serdecznie dziękuję za prawie 600 odczytów. Chciałabym złożyć wszystkim najserdeczniejsze życzenia z okazji świąt, więc życzę wam spokojnych, radosnych i pogodnych świąt i oczywiście bogatego gwiazdora :)

Jak zostałem gejem |ZAKOŃCZONE|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz