Kiermasz świąteczny
*stoi taka mała, nieśmiała i słodka dziewczynka*
Ja: Daj żółwika *wystawiam rękę*
Ona: *stoi*
Martyna: Nie dawaj jej! Chodz tutaj do stoiska
Ja: Nie idz tam ona nie lubi dzieci! Daj żółwika no
Ona: *stoi*
Ja: *foch* Phi
Ona: *śmieje sie*
Moje myśli: UDAŁO SIE!
CZYTASZ
Szkolne Sytuacje!
RandomŚmieszne - żałosne - nieodpowiedzialne sytuacje z mojej podstawówki. Czytacie pod zagrożeniem zażenowania.