Moje życie choć wygląda z boku fajnie
to tak naprawde nie jest takie idealne
niby mam hajs oddałbym go za dotyk
i może z kimś jakieś foty
ludzie zazdroszczą mi życia nie widząc samotności
samotność mnie wykańcza przenila aż do kośći
ale trzeba godzić się z losem Boże daj mi kogoś kto mnie wesprze prosze
wyrzucam te emocje tak jak jeszcze nigdy
nie zapomne bliskich osób które wyrządził krzywdy
zostawiając na mym ciele tylko zwykłe blizny
nie chciał byś tak nigdy
dzisiaj cała prawda o mnie
nie pogadam z nikim każdy problem ma tu do mnie
nie chce bardzo wiele ja chce poczuć czyjeś dłonie
zanim mi do reszty serce spłonie
Niby samotnik lecz brak mi kogoś samotności nie życzę nawet wrogom ta chwila chcesz pogadać a nie ma nikogo popatrz na twarz jeżeli patrzysz tylko w logo
Czemu jestem samotny ciągłe rozkminy
nie mam tu nikogo ja też nie jestem bez winy
brakuje mi osoby bliskiej
może przez to progi niskie poprzeczka coraz niżej
nigdy przez problemy z cięciem do nikogo się nie zbliże
wiem że będę cierpiał przez wszystkie wieki
będę samotny do momentu gdy zamkną same się powieki
komu dzisiaj moge ufać ziomuś sam już nie wiem może nikomu wiare dają mi chyba tylko teksty choć nie jeden powie że chce fejm a to preteksty
może tak to widzisz z twojej perspektywy
wróżą mi porażke ale to życiowe są przegrywy
ale kim ja jestem jak nie jednym z nich
szukam ciągle doszukuje się w sobie win
ciagle milion win w sobie szukam
ty ich nie widzisz ale samego siebie nie oszukam
Niby samotnik lecz brak mi kogoś samotności nie życzę nawet wrogom ta chwila chcesz pogadać a nie ma nikogo popatrz na twarz jeżeli patrzysz tylko w logo
CZYTASZ
z życia wzięte
De Todoto rap a właściwie teksty prosze o napisanie jak mi wyszły i czy jest w tym jaki kolwiek potencjał
