Najlepsze święta

148 16 1
                                    


Z okazji świąt Bożego Narodzenia, stwierdziłam, że napisze one-shota opartego na japońskich tradycjach bożonarodzeniowych. Zapraszam do czytania!


Hiroto nie mógł się doczekać 24 grudnia. Uwielbiał święta Bożego Narodzenia. Szczególnie, że to zawsze on robił za świętego Mikołaja i rozdawał wszystkim w domu prezenty. Lubił to robić. Lubił wprowadzać tę iskierkę radości do tego domu i patrzeć na uszczęśliwione twarze swojej rodziny. Chociaż nie wszyscy w Aliea Akademii tak myśleli, Hiroto lubił ich nazywać swoją rodziną. Nawet jeśli jeden z jej członków był dla niego kimś więcej. Spojrzał na Midorikawę, który właśnie kończył ubierać choinkę. Od dłuższego czasu się w nim podkochiwał i miał nadzieję, że chłopak czuje do niego to samo. Uśmiechnął się. Dzisiaj jest wigilia. Dzisiaj mu o wszystkim powie, przy wręczaniu prezentów. Boże Narodzenie to w końcu czas miłości, czyż nie?

W końcu nadszedł wieczór. Na stole zagościł kurczak oraz świąteczne ciasto. Trochę im zajęło zebranie się w całości, ale w końcu wszyscy razem znaleźli się w jednym pokoju. Hiroto był całkiem zadowolony z kolacji. Jedzenie było smaczne, nie doszło do żadnej kłótni. No może poza sprzeczką między Nagumo Suzuno, ale na nich Hiroto już dawno przestał zwracać uwagę. Zamiast tego, ukradkiem przypatrywał się wesołemu Midorikawie, który był ciągle zagadywany przez dziewczyny. Uwielbiały go i Hiroto wcale im się nie dziwił.

Kiedy tylko sprzątnęli ze stołu wszystkie naczynia, zabrali się za prezenty. A dokładniej, Hiroto się za nie zabrał. Brał prezenty i dawał je odpowiedniej osobie. Mimo iż bardzo chciał dać Midorikawie prezent od niego od razu, wolał to zrobić na końcu. W ten sposób będzie bardziej klimatycznie, a on zdąży się do tego przygotować. Miał nadzieję, że uda mu się zrelaksować, niestety im bardziej zbliżał się do końca, tym bardziej był zestresowany. W końcu został ostatni prezent. Hiroto odetchnął głęboko kilka razy, po czym wziął go do ręki i podszedł do Midorikawy.

-To dla ciebie-oznajmił, wręczając mu prezent-wiesz, jest coś, co chciałem ci powiedzieć od dawna. Widzisz, ja, tak jakby, chyba, na pewno...-zaczął się plątać. Midorikawa zaśmiał się cicho.

-Po prostu wyduś to z siebie-powiedział, kładąc mu rękę na ramieniu. Hiroto uśmiechnął się delikatnie i odetchnął głęboko.

-Podobasz mi się-wyszeptał zarumieniony. Midorikawa dopiero po chwili zrozumiał o co mu chodziło. Natychmiast cały poczerwieniał. Nic nie mówił, przez dłuższy moment, co zaniepokoiło Hiroto. W końcu jednak przytulił go. Midorikawa nie potrafił wydusić z siebie ani słowa, więc spróbował przekazać swoje uczucia gestami. Na szczęście Hiroto zrozumiał jego intencje i wtulił się w chłopaka.

-Jesteś bardziej czerwony niż moje włosy, wiesz?- zaśmiał się.

-Zamknij się-odparł Midorikawa z uśmiechem na ustach. To były zdecydowanie najlepsze święta Bożego Narodzenia.

Natomiast reszta domu obserwowała tą scenę ze wzruszeniem. Nawet Nagumo i Suzuno zgodzili się, że to jedna z najlepszych rzeczy jakie widzieli ostatniego roku. Nikt nie wiedział, że to właśnie ta dwójka najbardziej kibicowała zakochanej parze i przez cały czas próbowała ich zeswatać.

-----------------------------------------------------

Po tym jakże uroczym one-shocie chciałabym wam życzyć wszystkiego najlepszego z okazji świąt Bożego Narodzenia i Sylwestra, dużo zdrowia, szczęścia i sił dla wszystkich, których szkoła wykańcza psychicznie, jak i fizycznie. Mam nadzieję, że odpoczniecie w czasie ferii (ja zamierzam całe przespać). A tu jeszcze parę ładnych fanartów, dla umilenia wam życia.

Takie Tam, Z Inazumy (I Nie Tylko)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz