kkum

4.1K 182 60
                                    

Składał na szyi młodszego delikatne pocałunki, rękoma błądząc po wyrzeźbionym torsie bruneta. Po jakimś czasie pocałunki stały się bardziej agresywne, a Kim mocniej zacisnął swoje szczupłe dłonie na boczkach młodszego. Jungkook z każdym muśnięciem, ssaniem ust nauczyciela, tracił oddech. Nogi zmieniały się w galaretę, a dłonie drżały jakby w pokoju było zimniej niż na Antarktydzie. Pierwszy raz czuł sprzeczne emocje.

Jego szyja była napastowana przez ugryzienia po których zapewne zostanie długotrwały ślad, który ciężko będzie mu zakryć.
Wiedział, że to nie czas, ale jego umysł napastowały tylko myśli: Jak będzie wyglądała po tym nasza relacja? Przecież to mój nauczyciel. Nim się zorientował, starszy pozbył się jego koszulki i przygwoździł go do zimnej ściany, umiejscawiając dłonie chłopaka nad głową.

-Nawet nie wiesz jak długo czekałem na tę chwilę- szepnął starszy przegryzając płatek ucha kochanka, który aktualnie w choć małym stopniu próbował uspokoić swój oddech- wiedziałem, że pewnego dnia będziesz moim osobistym króliczkiem, Jungkookie.

Chłopak wyrwał swe ręce z uścisku Kima i szybko zarzucił je na szyje mężczyzny i wbił sie w jego usta, ssąc i kąsając je niczym wygłodniały tygrys. Lewą dłonią wziął się za rozpinanie koszulki czerwonowłosego mężczyzny, a zaś prawą przyciągnął szyje nauczyciela, pogłębiając pocałunek.

Taehyung popchnął chłopaka na biurko i usadowił się między nogami młodszego. Zaczął go lizać po twarzy niczym zwierzak który dopadł smakołyk. Mokre pocałunki szły w kierunku ucha w którym młodszy słyszał dziwne sapanie.

-Fu! Taehyung!- krzyknął jednocześnie wybudzając się ze snu, a pierwsze co zobaczył po przebudzeniu to pies jego przyjaciela u którego aktualnie nocował.

-Taehyung? Znowu śni ci się nasz nauczyciel?- zapytał po czym zabrał Holly i ułożył pieska na swoich kolanach- To chyba nie był grzeczny sen, co?

Yoongi mało co nie wybuchł śmiechem lustrując w jakim nieładzie znajdował się brunet i zdjął z niego kołdrę ukazując bokserki w minionki z których leciały małe strumyczki spermy. Jungkook szybko wyrwał małą Holly z objęć blondyna i położył ją na swoich udach, mając nadzieje, że zasłoni jego mały, kapiący problem. Nie mówiąc już o tym, że strzelił buraka, którego niestety nie był już w stanie zasłonić.

-Fu! Co ty robisz, jeszcze mi go zapłodnisz czy coś- burknął z niesmakiem- nie chce mieć połączenia pieska z króliczymi dzieciakiem- gwizdnął dając znak psu by wyszedł z pokoju.

-Jesteś obrzydliwy

-A ty masz gacie w minionki z których cieknie sperma. Widzisz tu?- wskazał na ufajdanego spermą żółtego ludzika- wyglada jakby się obsmarkał- skwitował po czym wziął laptopa i układając się wygodnie na łóżku, obok chłopaka, położył go na kolanach- idź się umyć, w drodze powrotnej możesz zajść do kuchni i zrobić mi śniadanie- uśmiechnął się i zaczął wpisywać hasło do laptopa.

-Ha, bardzo śmieszne, może jeszcze zrobić ci kawy? Prychnął i wstał z łóżka

-Przynieś wino z dołu lodówki- spojrzał na młodszego, który aktualnie miał mord w oczach- sperma ci spływa z lewej nogawki, pośpiesz się.

-Moje ulubione gacie- jęknął smutno i wyszedł z pokoju, powoli człapiąc w stronę łazienki.

-Dobra, zobaczymy jak tam twój profil, króliczku- mruknął sam do siebie i zalogował się na konto młodszego.

-Skubany robi mi konkurencje

***

-Nie musiałeś mnie odprowadzać pod same drzwi, wiesz? Znam drogę do domu

-Ta, niby wiem, ale jeszcze chwile tu postoje- zrobił przerwę rozglądając się po klatce schodowej. Napotykając po drodze zdezorientowane oczy chłopaka, kontynuował- chce usłyszeć reakcje twojej mamy jak dasz jej te gatki do prania- wybuchnął śmiechem widząc minę młodszego, który na samo przypomnienie sytuacji sprzed paru godzin, strzelił soczystego buraka.

-Do końca życia będziesz mi to wypominał?

-Oh! Panie Kim! Ale z ciebie zwierzak, ah tygrysku!- naśladował głos przyjaciela, obmacując się własnymi rękoma za co otrzymał strzał w ramie.

Wszytko byłoby pięknie, ładnie gdyby nie huk, który dobiegł z mieszkania młodszego.

***
Przepraszam, że tak długo nie dodawałam rozdziału. Miałam trochę spraw na głowie, ale teraz postaram się wstawiać jak najczęściej, buzi

•teach me daddy |taekook|•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz