~Prolog~

18 2 0
                                    

Mieszkam w małej uliczce w NY  gdzie nie ma prawie ludzi bo to serio pojebane miejsce. Z rodzicami też chcieliśmy się wyprowadzić ale oczywiście starzy rozrzucają hajs na prawo i lewo więc się nie dziwię.

Próbowałam w życiu wszystkiego mianowicie paliłam, piłam, ciełam się dosłownie wszystko ale szkoda wymieniać...

Nie mam znajomych ani przyjaciół z wyjątkiem mojej przyjaciółki Pauli

Kocham ją bardzo mocno, dzięki niej jeszcze żyje bo bym zwariowała w tej rodzinie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kocham ją bardzo mocno, dzięki niej jeszcze żyje bo bym zwariowała w tej rodzinie.. . Ale nie wracając do przeszłości, Paula jest mega mega ładna i cudownie śpiewa💋

Przedwczoraj jednak wprowadzili się jacyś sąsiedzi  jeszcze ich nie znamy ale pewnie znowu jakaś banda idiotów ;-;

Możecie mi życzyć tylko powodzenia a teraz idę jeść obiad odezwę się kiedyś może jeszcze.

Właśnie przeczytałeś Prolog opowieści która rozkwitnie w mgnieniu oka // nie no tak serio jeśli Ci się spodobało to wiesz co robić ;)

„Przyjaźń nie zna granic"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz