Witajcie nazywam się Montera i jestem detektywem, chodzę do siódmej klasy. Jak do tego doszło?! Zaraz wam opowiem.
Było to pewnej burzliwej nocy oglądałam telewizję wtedy włączyłam kanał z wiadomościami i usłyszałam że ostatnio było pięć takich burzliwych nocy i w każdej znikał z domu jakiś mężczyzna który.........
Wtedy sygnał się urwał pomyślałam najpierw, że to brednie bo po sprawdzeniu mój tata był cały czas z mamą więc poszłam spać. W szkole moja przyjaciółka o imieniu Marta płakała więc się jej spytałam i okazało się że to nie brednie pokazywali w telewizji lecz to była prawda tata mojej najlepszej przyjaciółki zniknął. Zamarłam,no bo jak to możliwe że giną Ojcowie!? W tym momencie tak się wystraszyłam o tatę że prawie w ogóle nie uważałam na lekcji. Na przerwie popytałam też kilka innych dziewczynek i okazało się że tata znikł jeszcze Emilce, Justynie, Małgosi, Amelii i Ani (Ania i Amelia bliźniaczki). Wszystkie dziewczyny miały albo same siostry albo były jedynaczkami więc to oznaczało że jestem w kolejce ponieważ byłam jedynaczką. Więc teraz się bardzo wystraszyła miałam być w kolejce raczej nie ja tylko mój tata!? Więc jak wróciłam do domu ściągnęłam sobie i swojemu tacie aplikacje namierzającą gdzie jest dana osoba z telefonem. A skoro policja się tym nie zajęła to ja chciałam. Na szczęście było dziś bez chmurnie ale jak na złość była pełnia księżyca a wiem że kiedy jest pełnia oznacza kłopoty i tak było.
![](https://img.wattpad.com/cover/172041558-288-k831620.jpg)
CZYTASZ
"Zagadki Montery cz. 1"
Short StoryTa książka jest opowiadaniem dziewczyny o imieniu Montera w sumie to jest jej pierwsza zagadka i moja pierwsza książka oby została dobrze przyjęta ale i tak ja wymyślam historię 😊 .