"Zagadki Montery cz. 1"

"Zapomniany Klucz"

Od razu po tym wszystkim poszłam z pudłem do mojego pokoju. Ukryłam go tam, gdzie przedtem w mojej pirackiej skrzyni. Tam mama i tata nie zaglądają w ogòle.
Szybko się przebrałam, ponieważ usłyszałam budzik. Niedługo potem wstali moi rodzice. Powiedzieli, że smacznie im się spało i tej nocy nie słyszeli żadnych dźwięków. Skoro była sobota zapytałam mamę, czy kupi mi sprzęt małego detektywa. Widziałam po jej twarzy, że miała dużo pytań, lecz po chwili odpowiedziała dobrze. Kupiła mi ten zestaw. W domu ubrałam płaszcz i kapelusz wzięłam do ręki lupę, a resztę razem z podręcznikiem schowałam do teczki. Potem schowałam też te dwie paczki. Poszłam do Marty mojej najlepszej przyjaciółki. Zapytała się najpierw "co to za strój". Wytłumaczyłam, że to strój detektywa. Opowiedziałam jej o moich obydwu paczkach i problemach oraz o czarnej postaci. Ona powiedziała, że w nocy słyszała bardzo delikatne pukanie i rozmowę rodziców. W końcu jej mama poszła spać, a tata otworzył drzwi, lecz później już nic nie słyszała. Aż do porannego krzyku mamy, że nie ma jej taty. A później poszła do szkoły i tyle wie. Otworzyłam jedną  i znalazłam klucz, a w drugiej paczce znalazła podpowiedź do czego służy ten klucz!