Zastanawiało was kiedyś, ilu ludzi spotykamy w ciągu naszego krótkiego życia? Dla jednych będzie to garstka ludzi. Inni, szczególnie osoby o wysokich pozycjach społecznościowych, niemal codziennie witają się z setkami osób.
Osobiście należałam raczej do tej pierwszej grupy i nigdy nie przypuszczałabym, że to właśnie ja trafię na kogoś takiego jak on. Kto by pomyślał, że te łagodne, błękitne oczy będą kryły za sobą tyle złego. Blond włosy jak u anioła okazały się być tylko sprytnym kamuflażem. Już nie wspomnę o jego na pozór niewinnym uśmiechu, któremu dodawał uroku błyszczący aparat na zęby.
Mam na imię Jessica i oto moja historia. Zostałam porwana przez Zapartego.