rozdział 2

42 8 5
                                    

-No dobrze.Możemy zacząć. Draco masz zmieniacz czasu, prawda?- powiedział mój tata. 

-Tak mam.-odpowiedział wujek. Nie wiem kiedy przybyliśmy do Doliny Godryka. Musiałam zasnąć.

*TIME SKIP*

-Avada Kedavra!- Voldemort z czasów 1 roczku mojego taty rzucił to najgorsze zaklęcie na moich  braci. Gdyby nie wujek Ron nie osłonił ich. Trafiło go. Jutro pogrzeb. Ciągle płaczę. Tęsknię za wujkiem.  Wszyscy próbują mnie pocieszyć ale im nie wychodzi. Z tego co mówi tata to udało się zmienić czas tak, że rodzice taty żyją tak samo jak jego ojciec chrzestny , Cedrik Diggory i Fabian i Gideon Prewettowie. Jeszcze mam starszą siostrę. Gabi jest w czwartej klasie Hogwartu. Dostała się do Gryffindoru. Albus nie dostał kary tylko dlatego, że to między innymi  jego zasługa,że nasi dziadkowie Syriusz Black i pan Diggory żyją. Niby rodzice na niego nakrzyczeli ale kary nie ma. Nam wszystkim obiecał że nigdy więcej czegoś takiego nie zrobi. Skorpius miał tak samo.Bardzo mi żal cioci Hermiony Hugona i Rose.Taki sam smutek jak ciocię spotkał mamę, wujków Bila, Charliego, Perciego i Georga.

19 lat później - new generationWhere stories live. Discover now