W siedzibie głównego gubernatora

92 11 0
                                    

- Jakie wieści Panie Tałajenko?

- Panie Ministrze. Sprawy mają się źle. Jedzenie w prowincji Indie-Chiny się kończy. Ludzie w większej części Afryki zagłosowali, aby dostać nowy program socjalny, żeby nie musieli pracować, ale ludzi w Europie to nie boli, bo za bardzo są zapatrzeni w idee.

- Czemu więc jest źle? Problem przeludnienia się rozwiązuje, a Europejczycy mają w nosie nowe podatki. W Europie centralnej jeszcze przed nami się na to zgadzali, więc w czym problem?

- Już w niczym. To moja nadgorliwość Panie Ministrze. Ja zawsze taki przezorny.

- I dobrze. W końcu przezorny zawsze ubezpieczony.

Po tych słowach obaj wpadli w śmiech. Minister wyjął na stół czystą, a konwersacja na temat tego jak dobrym ustrojem jest komunizm toczyła się dalej.

|<0ЯVV/'П - Powrót KrulaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz