Pierwsza Córa Szatana

Rozdział I

Wstęp

Nazywała się Agnes Waterhouse, chociaż nazywano ją również Matka Waterhouse. Urodziła się w 1503r. Pochodziła z Hatfiel Peverel, Essex, prawdopodobnie była wdową. Kobietą mądrą, posiadającą sporą wiedzę o ziołach oraz zawsze pomocna dla swych sąsiadów. Jej życie toczyło się powoli i spokojnie, do czasu, 29 lipca 1566r. została oskarżona o czarostwo wraz z dwiema innymi kobietami: Elizabeth Francis [Siostra] oraz Joan Waterhouse [Córka]. Proces odbywał się 1566 w Chelmsfor, hrabstwo Essex, Anglia. Zostały jej przedstawione zarzuty wywołanie choroby oraz śmierci sąsiada William'a Fynne [zmarł 1 listopada 1565r.]ponadto zabójstwo inwentarza, wywołanie wielu chorób oraz nieszczęść sąsiadów. To wszystko za sprawą białego nakrapianego kota; Szatana [nazywanego również Sathan], którego otrzymała od współoskarżonej Elizabeth Francis w zamian za ciasto przez nią [Agnes] przygotowane. Rzekomy kot miał być demonicznym towarzyszem [Familiariuszem] Elizabeth, którego ona sama otrzymała od swej babki [Matki Eve] w wieku 12 lat, jak sama później przyznała jej babka nauczała ją czarostwa i poddała jej dokładne instrukcje jak obchodzić się z demonicznym kotem. Miał on wykonywać polecenia swej posiadaczki za; chleb, trochę mleka oraz krople krwi z jej palca wskazującego u prawej dłoni [Od Agnes wymagał ofiary z kury oraz kropli krwi]. Miała go ona również trzymać w koszyku. Agnes została uznana za winną popełnionych zbrodni i zawisła jako pierwsza kobieta osądzona za bycie wiedźma w Anglii, natomiast Elizabeth została skazana na śmierć dopiero 13 lat później 8 lipca 1579r. córka Agnes; Joan została oczyszczona z zarzutów, ponieważ nie dowiedziono jej winy. W obliczu śmierci Agnes, przyznała się do spowodowania śmierci William'a oraz wywołania śmierci inwentarza w formie krów oraz gęsi notabene błagając Boga o przebaczenie, jednakże oskarżyciele byli zawistni i pewni zarzutów.

[Agnes Waterhouse oskarżona 29 lipca 1566 za spowodowanie śmierci William'a Fynne]

I

Hatfield Peverel to mała wieś leżąca w hrabstwie Essex oddalona o 6 mil od miasta Chelmsford, nazwa wsi oznacza 'Wrzosowisko w lesie'. Położona na wschód od rzeki Ter i pomiędzy Boreham oraz Witham. Nasza wieś liczy sobie kilkuset mieszkańców, każdy się zna, każdy jest dla siebie sąsiadem. Ludzie tutaj zazwyczaj są dla siebie życzliwi, nie dochodzi do niepotrzebnych zwad ani bójek. Mieszkam wraz z moją córką Joan na obrzeżach wsi w małej drewnianej chatce. Nie jesteśmy zamożne, często trudno nam o jakiekolwiek jedzenie, jednak staramy się wiązać koniec z końcem. Kiedy tylko mogę przechadzam się po zioła i owoce do lasu, aby wesprzeć i własną rodzinę i sąsiadów, nigdy nie odmówiłam im pomocy. Nauczyłam się sporządzać lekarstwa oraz maści z ziół i staram się pomagać ludziom w potrzebie. Z sąsiadami żyje w zgodzie, staram się okazywać szacunek i być miła dla każdego z nich. Przez co nieraz stanęłam w konfrontacji ze swoją córką, która uważa, że nie powinnam troszczyć się bardziej o nieznajomych niż o własną rodzinę. Joan jest żywiołowa, często nie potrafi oszczędzać w słowach, przez co miała już do czynienia z gniewem sąsiadów, którzy jak to oni określają: 'Nie przepadają za pyskatymi smarkulami'. Zawsze staram się załagodzić pomiędzy nimi sytuacje i jakoś dojść do ugody. Jednak Joan nigdy mi tego nie ułatwia, będąc bardziej opryskliwą i dogryzając im dalej w rozmowie. Czasami mogłaby ugryźć się w język i nie wypowiadać niektórych słów.