Gdy się spotykacie drugi raz 1/2

225 9 6
                                    

Jin

Byłaś umówiona z Jinem za godzinę właśnie wkładałaś najpotrzebniejsze kosmetyki do torebki. Byłaś ubrana w czarny cieniutki golf przez który było prześwitywać twój stanik, ale był to twój ulubiony więc go założyłaś. Do tego spódniczkę i kozaki za kolano. Bardzo podobał ci się twój outfit. Dostałaś właśnie sms-a, ale go nie usłyszałaś, ponieważ miałaś telefon w kuchni. Gdy po około 15 minutach usłyszałaś dzwonek do drzwi pobiegłaś otworzyć.

- Hej T/I - powiedział uśmiechnięty Seokjin

- Seokjin? co ty tu robisz? Mieliśmy spotkać się za godzinę - powiedziałaś zestresowana

- No wiesz troszkę się spóźniłaś... - powiedział i pokazał ci godzinę

- Kurde przepraszam, że musiałeś czekać na mnie... ponad godzinę... - powiedziałaś zestresowana

- Nic nie szkodzi - powiedział uśmiechnięty

- T-to może wejdziesz jak już tu jesteś... - powiedziałaś nie pewnie

- Jasne - powiedział i wszedł

- Ja już zaraz będę gotowa tylko wezmę torebkę - powiedziałaś i pobiegłaś na górę z czego Jin się tylko zaśmiał.

Po chwili zeszłaś na dół z torebką i płaszczykiem który założyłaś na siebie, gdy schodziłaś ze schodów

- Idziemy do naszej kawiarni? - zapytał się ciebie chłopak, gdy ty szukałaś telefonu

- Naszej? Ahh Seokjin widziałeś mój telefon? - zapytałaś biegając po całym domu

- W kuchni leży mała i mów mi Jin - powiedział i się uśmiechnął

- Jasne dziękuje Se... Jin - powiedziałaś i szybko poszłaś do kuchni

Gdy weszłaś do kuchni zobaczyłam jedna róże która leży na stole i czekoladki. Podeszłaś bliżej i zobaczyłam karteczkę. Było na niej napisane:


Codziennie będziesz dostawać taką różę,
a czekoladki co tydzień, żebyś nie mówiła,
że cię utuczyłem.

Buziaczki twój Jin <3

Gdy to przeczytałaś poczułaś coś dziwnego w brzuchu, ale zignorowałaś to i wzięłaś telefon i poszłaś do salonu gdzie powinien siedzieć Jin. Ale nie było go tam.

- Jin? - powiedziałaś donośnym głosem

- Tu jestem, chodź, bo zaraz się spóźnimy - powiedział z korytarzyku

- Na co się spóźnimy? - zapytałaś i poszłaś na korytarzyk biorąc torebkę ze sobą

- Jin? - powiedziałaś donośnym głosem- Tu jestem, chodź, bo zaraz się spóźnimy - powiedział z korytarzyku - Na co się spóźnimy? - zapytałaś i poszłaś na korytarzyk biorąc torebkę ze sobą

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Suga

Znasz Yoongiego od tygodnia i czujesz, że ta znajomość nie będzie chwilowa. Bardzo dobrze się dogadujecie. Od pierwszego waszego spotkania się jeszcze nie spotkaliście, ale piszecie i rozmawiacie ze sobą codziennie. Bardzo go polubiłaś. Nawet możesz przyznać, że jest przystojny. Właśnie skończyłaś się kąpać, założyłaś swoją bieliznę, która składała się z białego koronkowego stanika i białych koronkowych string. Na to założyłaś biały szlafrok i wyszłaś z łazienki. Gdy byłaś w salonie zobaczyłaś, że na kanapie siedzi Yoongi.

-Yoongi? Co ty tu robisz? - powiedziałaś i szybko zawiązałaś szlafrok

-I jak ty tu wszedłeś?! - dodałaś krzycząc

-Spokojnie mała, bo jeszcze okresu dostaniesz, a szkoda takiej pięknej białej bielizny - powiedział z chamskim uśmieszkiem

-Mała to jest twoja pała - też się chamsko uśmiechnęłaś i usiadłaś koło Yoona a on położył ci rękę na udzie przez co przeszedł cię przyjemny dreszcz

-To tak dzwoniłem i nikt nie otwierał więc złapałem z klamkę i drzwi były otwarte, więc martwiąc się, że coś ci jest wszedłem, ale usłyszałem, że leci woda więc usiadłem i czekałem na ciebie - pojechał ręką trochę wyżej

-Rozumiem - powiedziałaś cicho i popatrzałaś mu się w oczy

-Będziesz miała jakiś gości? - powiedział i też popatrzał ci się w oczy

-Tak moja mama przyjeżdża za 3 godziny

-To ja może twojego chłopaka poudaje co ty na to? - powiedział i się do ciebie przybliżył

-Właśnie miałam o to poprosić mojego kolegę z naprzeciwka - Powiedziałaś i odwróciłaś wzrok

-Nie musisz już, moja dziewczyno - powiedział i cmoknął cię w policzek po czym szybko wstał

-Yoongi tak nie można... - powiedziałaś i wstałaś szybko za nim

-Można, a teraz się idź ubrać a ja zrobię ci śniadanie - powiedział i poszedł do kuchni a ty za nim

-Yoongi... proszę cię - powiedziałaś stojąc za nim.

Yoongi szybko się odwrócił w twoją stronę złapał pod udami po czym położył na blacie.

-Czemu musisz mnie tak podniecać? - zapytał się ciebie chłopak a ty tylko owinęłaś go nogami w pasie i przysunęłaś do siebie bliżej

-Będziesz musiała mi w czymś pomóc, zanim przyjedzie twoja mama - powiedział chłopak i poszedł z tobą do twojej sypialni 

ℜ𝔢𝔞𝔨𝔠𝔧𝔢 𝔅𝔗𝔖Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz