Najdziwniejsza Książka O Parringach Jaka Istnieje

1: Jegła\Brason

Cześć, herosi! To nasz pierwszy rozdział, więc postanowiłyśmy poświęcić go wspaniałej Jegle <3 Uprzedzamy, że opowiadanie nie ma na celu nikogo urazić (a zwłaszcza shiperów Jasper). Życzymy przyjemnej lektury (i smacznych gofrów :))!

Pewnego słonecznego dnia w obozie, Jason jadł gofry z cukrem pudrem. Nagle zobaczył kogoś niewiarygodnie pięknego... Była to Ceglina - nowa półbogini wśród obozowiczów. Miała piękne białe loki i ciemną karnację, która wydawała się być czerwona. Stała w promieniach światła z lampy w pawilonie jadalnym. Wtedy Jason zapomniał o całym świecie (zwłaszcza o swojej dziewczynie, Piper), a kiedy ocknął się z transu, był cały w jakimś podejrzanym białym proszku...Był to oczywiście cukier puder.

Postanowił zagadać do Cegliny.

- Hej, mała. Kręcisz mnie jak mikrofalówka talerz. - powiedział, puszczając do niej oczko.

Ceglina zrobiła się cała czerwona. Jason stwierdził, że wyglada pięknie jak jeż biegnący na tle zachodzącego słońca, kiedy się rumieni. Postanowił kontynuować swoje słabe podrywy.

- Wiesz, co? Podoba mi się twoja żuchwa.

Nagle rozległ się krzyk:

- Jason? Co ty wyprawiasz? Myślałam, że uważasz, że to moja żuchwa jest najpiękniejsza... - to niewątpliwie była Piper.

- Oczywiście, że tak uważam, Pipes. Tak sobie mamrotałem pod nosem. To nic takiego. - odrzekł Jason, kątem oka zerkając na Ceglinę.

- Okej... - dziewczyna nie wyglądała na przekonaną, ale postanowiła uwierzyć swojemu chłopakowi. - A teraz chodź. Jesz tego gofra już od dwóch godzin. Nasz buldog Fred już się niecierpliwi. Czeka na swój codzienny masaż.

- Dobrze, już idę. - Jason wstał i podążył za Piper.

Percy's POV

Już od dobrych trzydziestu minut przyglądałem się Jasonowi, który próbował bezskutecznie nawiązać kontakt ze starą cegłą, której Travis i Connor założyli perukę sędzi. Zdecydowanie nie da się tego odzobaczyć...

Jak Wam się podobał nasz rozdział? Dajcie znać w komentarzach (szczególnie jeśli zauważycie jakieś błędy lub literówki). May the Chiron be with You.

Prosto z krainy Persexy i Annabae,

Ann and Sophie