Spoko a więc jak zawsze dzień zaczynał się jak zawsze. Siedzę se na ziemi z dobrym muzinem i gadamy o dywanach. Tymczasem mój rudy kolega ma zebranie hitlerjugend w kiblu. I teraz przychodzi ten czas... to matma. Zamarlem. Siedzę w ławce i pije kiki. Nagle widzę gumkę na piórniku. Widziałem moje koleżanki, które coś tam o Mn plotkowaly (w prawdziwym życiu też tak robią i O TYM Wiem :( ) ale nie zwracam na to uwagi. Mój wzrok wpatrywał się ciągle w urządzenie do gumowania. Nagle wsadzilem se ją do nosa. Mmmmm.... Cudownie xD
KONIEC
