Pewnego pięknego dnia, Paluta postanowiła sobie potańczyć. Jak zawsze, ubrała się w jakieś eleganckie szmatki, i zaczęła wywijac (jak dobrze pamiętam, to w moich szpilkach) w pokoju mamy. Ustawila sobie telefon i włączyła nagrywanie.
Tancowala sobie, i w pewnym momencie kucnela, gdyż tak było w ukladzie. Kiedy wstawala, zarąbała dolną częścią pleców w kaloryfer ^^
CZYTASZ
Moja siostra. Historia prawdziwa
No Ficción"Mama:co wyście za horrory oglądały? Paula:moje zdjęcia." zbiór historyjek związanych z moją nadzwyczajnie inteligentną siostrą z którą nie sposób się nudzić :) Zapraszam do czytania i komentowania ♥♥ #11 w literatura faktu!! 7 października 2017