-Panie Malik ! - Krzyknęła bardziej się śmiejąc. Pan to jednak jest nie reformowalny ( Tak jak ja #aka2 )
-Możliwe - odpowiedziałem acz kolwiek nie miałem ochoty se żartować z pielęgniarką, chciałem wiedzieć co z Niallem.
-Mam dla pana panie Niall badania. Niestety nie mam dobrych wiadomośći.
Zayn proszę wyjdź - spojrzała na mnie ze wzruszeniem iwgl (wiem bardzo nowocześnie ) że myślałem że to co ona mu powie to będzie jakiś wyrok śmierci.
- Trzymaj się Niall, będe czekał za drzwiami- rzuciłem i wyszedłem.JAK SĄ BŁĘDY TO SORKA ALE JESTEM W POSNANI NA ZAKUPACH XDDD