pomocna dłoń

27 1 0
                                    

Z perspektywy jaydena :
Jaka ona słodka jak śpi współczuję jej że straciła wszystko co ma chciałbym jej pomóc ale nie wiem jak ....

Po długim śnie obudziłam się i zobaczyłam że nie jestem na kanapie na dole tylko w łóżku na górze postanowiłam zejść kiedy byłam już na dole to zobaczyłam że Jay i Gil dalej tu są

Ja: dlaczego nie poszliście

Jay: byłaś w takim stanie że postanowiliśmy zostać

Ja: dziękuję wam ale nie musieliście

Jay : tak robią przyjaciele

Ja : dzięki

Gil : idziemy gdzieś dzisiaj?

Jay : w sumie czemu nie

Ja : ale gdzie pójdziemy

Jay : może do wesołego miasteczka

Ja : tak może być

Gil : wesołe miasteczko dobra ale kiedy

Ja i Jay teraz

Po godzinie byliśmy gotowi do wyjścia mieliśmy już wychodzić gdy zaczął dzwonić mi telefon ...

Ja : to znowu ona

Jay : daj na głośno i nagraj rozmowę

Ja: ok

Klaudia: doskonale wiem że jest z Tobą Jay i Gil ....

Ja : z skąd to wiesz

Klaudia: mam uszy i oczy wszędzie

Ja : ty ! Czego ty jeszcze ode mnie chcesz zabrałaś mi wszystko !! Jeszcze Ci mało!!!

Klaudia: to jeszcze nie koniec gry ja dopiero rozkładamy karty wiec że to moja gra

Po czym rozłoczyła się i  nastała cisza i osłupienie

Jay: z skąd ona wiedziała że tu jesteśmy

Ja : nie wiem

Gil : dobra chodzmy już do tego wesołego miasteczka

Po chwili poszliśmy zabawa była niesamowita wszystko było nie samowite
Potem zastanawialiśmy się nad tym
Skąd Klaudia tyle wie .....

Postaram się jutro napisać kolejny rozdział

Miłość która odbudowała mój światOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz