Wstałam z łóżka jak zawsze po tej czynności poszłam się wykąpać oraz ubrać. Gdy to zrobiłam poszłam zrobić śniadanie. Na śniadanie zrobiłam płatki śniadaniowe. Po skończeniu jedzenia ubrałam buty i wyszłam z domu w poszukiwaniu kamerzysty. Chodząc po Warszawie spotkałam mojego kolegę ze szkoły Michała (ma przezwisko rak)- Cześć raku co u ciebie słychać?- zapytałam go bo tak kultura wymaga.- O hejka masti wiesz wszystko w porządku co robisz o tak wcześniej godzinie? - zapytał się mnie rak.- Wiesz no szukam kamerzysty Kruszwila może go widziałeś? - Widziałem go na Podlasiu w Białymstoku tam chyba mieszka.- O dziękuję ci za informację to jadę do niego do zobaczenia.- Cześć.Nie spodziewałam się tego, że on wie kim jest kamerzysta ale nie ważne, ważne jest to że powiedział gdzie jest. Wracając do domu zaszłam do sklepu aby kupić sobie piciu i spotkałam tam czuxa wzięłam od niego autograf oraz zdjęcie i zapytałam się czy to prawda że kamerzysta mieszka w Białymstoku on odpowiedział mi że tak. Czyli to prawda super jutro wyruszę w podróż na Podlasie (oby mnie tam nie zabili). Będąc w domu zrobiłam na kolację naleśniki z bitą śmietaną oraz truskawkami było to pyszne. Poszłam się przebrać w piżamę. I potem bawiłam się zabawkami i przy okazji zasnęłam.
CZYTASZ
Tragiczne Porwanie
Misterio / SuspensoKsiążka opowiada o życiu psycho fanki i o paleniu blantów z Wawrzyniakiem