Klasa: *śpią w swoich pokojach*
Mineta: *wstaje po cichu i wychodzi z pokoju kierując się w stronę skrzydła dziewczyn*
Iida: *złe przeczucie o łamaniu prawa* *wychodzi z pokoju, zauważa Minetę i śledzi go*
Mineta: *zagląda do pokoju Jirou*
Iida: *staje za nim* Ekhem.. Możesz mi to wyjaśnić? *ppiorunuje go wzrokiem*
Mineta: *spojrzał na niego* Ehehe... Ja.. Eee... Po prostu... *zacina się* No takie ładne widoki tu są, no! Przyznaj, że sam chciałbyś popatrzeć!
Iida: S-słucham?! To niedorzeczne!
Iida, Mineta: *zaczynają się sprzeczać zapominając, że jest noc*
Jirou: *wychodzi z pokoju* ... *spojrzała na nich spod byka* Możecie łaskawie mi powiedzieć co tu robicie o trzeciej w nocy?!
Mineta: *świerszcze*
Iida: Przyszedłem tu za tym małym podglądaczem! *wskazał na Minetę*
Mineta: Taaak~? *gra na zwłokę* A może to ja za tobą?
Iida, Mineta: *znowu sprzeczka*
Jirou: *facepalm* Jak z dziećmi... *złapała ich za uszy i pociągnęła* Jeszcze raz was zobaczę w tej części akademiku w nocy, a poszczuję Aizawą-sensei!
Iida: T-tak! Przepraszamy!
Mineta: *wywraca oczami, wraca do pokoju*
Iida: *idzie w jego ślady****następnej nocy***
Mineta: *próba numer dwa, tym razem u Ochako*
Iida: *znowu za nim polazł* Wracaj natychmiast do pokoju..! *szepnął głośno*
Mineta: *oderwał na chwilę wzrok od szpary w drzwiach i spojrzał na niego* Ćsii..
Iida: Co ćsii.. Ru... Uhm...
Mineta: Co?
Iida: *wskazał na drzwi*
Uraraka: *stoi wściekła w drzwiach*
Mineta: *spojrzał na drzwi* O, cześć Uraraka! *znowu spojrzał na Iidę* To co chcia... Zaraz... *odwrócił się powoli* Uraraka?!
Uraraka: *uśmiech psychopatki* Zachciało się wam podglądać, co?
Iida: Ja nie chciałem! ;-;
Uraraka: *poszła po Momo, by popilnowała chłopaków, a sama poszła po Aizawę*
Iida: *spojrzał na Minetę* No dzięki -,-
Aizawa: *po chwili przychodzi* Czy tu choć przez tydzień może być spokój?! Jak nie Izuku z Katsukim się leją, to wy dziewczyny podglądacie! Areszt domowy na pięć dni i bez dyskusji! Akademik ma lśnić!
Iida: A-ale sensei.. Ja go chciałem powstrzymać.. ;-;
Aizawa: *chwila namysłu* Dobra, Iida trzy dni, Mineta pięć! Do pokoi i żeby mi się to nie powtórzyło! *wrócił do siebie*
Jirou: *spojrzała na Minetę kiedy wracali do pokoju* Oj maluśki, maluśki, maluśki~ Praca cię dziś czekaaa~ *zaśmiała się*
Mineta: *mina zbitego psa*
Iida: *załamanie*