"Nie żyje. On naprawdę umarł."
Poczułem, że pieką mnie oczy, jednak musiałem się ogarnąć, bo siedziałem w samolocie.
Na szczęście miejsce obok mnie było woln...
-Przepraszam, mogłabym przejść? - usłyszałem cichy głos dziewczyny.
Popatrzyłem na nią. Była naprawdę ładna - ciemne, duże oczy i blada cera.
Otrząsnąłem się i wstałem, by prościej było jej przejść.
Dziewczyny uśmiechnęła się oraz usiadła pomiędzy mną, a grubszym mężczyzną.
Co do tego drugiego... By nie urazić nikogo powiedziałbym, że był jedną z tych osób, które powinny kupować dwa bilety w samolocie.
Jeden dla siebie, a drugi dla swojego brzucha.
Dziewczyna powoli orientując się w sytuacji przesunęła się bardziej w moją stronę, by uniknąć kontaktu z jego brzuchem.
Żeby nie było - na jej miejscu zrobiłbym to samo.
Po chwili znów popatrzyłem na telefon.
"Czemu kolejny mój sim umarł z głodu?"
***
Samolot wystartował.
Mężczyzna przy oknie zasnął, dziewczyna słuchała muzyki, a ja postanowiłem stworzyć następnego niewdzięcznego sima.
I grałbym zapewne dłużej, gdybym nie poczuł, że coś dotyka mojego ramienia.
Popatrzyłem w prawo.
Dziewczyna zauważyła właśnie, że niechcący oparła się o mnie i zaczęła mnie przepraszać.
Przyczyną był facet, który podczas snu rozwalił się na prawie całym jej fotelu.
Westchnąłem i zacząłem szturchać mężczyznę. Ani drgnął.
-Aishh... I co teraz.. - zaczęła się denerwować dziewczyna. Popatrzyła się na mnie - Wiesz może, ile jeszcze potrwa ten lot?
Spojrzałem na godzinę.
-Mieliśmy wylądować nad ranem, także jakieś trzy godziny.
Opuściła wzrok i dopiero po chwili znów popatrzyła na mnie.
-Nie będzie Ci przeszkadzać, jeśli zostanę w takiej pozycji?
Wyglądała naprawdę uroczo, gdy to mówiła, więc - oczywiście - poprosiłem, żeby się mną nie przejmowała.
Wyłączyłem simsy na wszelki wypadek, żeby nie zauważyła, że jeden z moich nowych simów wygląda nieco podobnie do niej.
Zapewne nie uwierzycie, ale to naprawdę było prawie przypadkowe.
Puściłem muzykę oraz zamknąłem oczy, aby trochę odpocząć i nie dać zauważyć dziewczynie, że co chwila na moją twarz wysuwa się idiotyczny uśmiech.
YOU ARE READING
Choices
FanfictionBędziesz płynął z nurtem czy podejmiesz ryzyko i wyjdziesz z tej głupiej rzeki? [KONTYNUACJĘ MOŻNA ZNALEŹĆ POD NAZWĄ AIRPLANE NA MOIM PROFILU] Lisa Manoban oraz Jeon Jungkook