Pies ogrodnika

3 0 0
                                    


  Czy tylko ja mam problem z tym że nawet jeśli już nie jestem z moim ex chłopakiem to i tak dalej jestem o niego zazdrosna a może raczej nie zazdrosna a ciekawa jego życia prywatnego ?      Bo jeśli tak to muszę się chyba wybrać do psychiatry...                                                                                        Ogólnie mówiąc jest sobie chłopak z którym w sumie nawet oficjalnie nie byłam ale łączyła mnie z nim jakaś dziwna więź miałam nie odpartą ochotę wyciągnąć z niego to co najlepsze na światło dzienne i to by stał się bardziej odważny i męski a chłopak miał do tego potencjał i to duży.              Był moim ideałem .                                                                                                                                                                Pod każdym względem wyglądu, charakteru i wg tylko że był bardzo nieśmiały i była bym jego pierwszą poważną dziewczyną. Ale niestety zjebał to kiedy zerwał ze mną kontakt tylko dlatego że pojechałam ze swoimi znajomymi na takiego tripa wieczornego czyli jazda bez większego celu i był w tym towarzystwie mój były który już wtedy był w związku ( teraz ta laska jest jego narzeczoną  i maja zaplanowany ślub) tłumaczyłam mu że nic do niego nie czuje że ten związek to była totalna pomyłka trwał niecały miesiąc więc ... Ale niestety on nie chciał mieć ze mną kontaktu więc uszanowałam to i dałam mu spokój tak jak chciał.                                                                  Podobno a raczej na pewno zmienił się po tym jak zakończyliśmy znajomość wiecie zmiana towarzystwa i różne używki ja go od tego odciągałam ale jak znikłam z jego życia to widocznie znikła też przeszkoda.                                                                                                                                                          Ostatnio był jego PROM byłam ciekawa czy idzie z kim i wg wiec zbierałam informacje dowiedziałam się chyba wszystkiego.                                                                                                                          Dziewczyna kuzynka jego koleżanki z klasy, z zdjęć wydaje się być zadufaną egoistką i ma dziwnie dużą twarz przypomina trochę linkiewiczową ciekawe czy z zachowania też hahah.            Przyjechał swoim samochodem robił za szofera a pił więc podejrzane, wysłałam mu snapa że "pije a prowadzi?" odpisał że "tak" i na tym koniec wcześniej złożył mi życzenia urodzinowe może mam do niego podejście 12latki ale no nie wiem czemu tak ciągle mam potrzebę wiedzieć co u niego słychać i jak się czuje, a nie napiszę do niego o tak po prostu bo wyjdzie na to że się narzucam a ja chcę się tylko zakumplować być dla niego bliską przyjaciółką, opiekować się nim i chronić go przed złymi decyzjami , ale nie wiem czy to nie będzie zamach na jego przestrzeń osobistą . 

Piękne StworzenieWhere stories live. Discover now