Najpierw była wojna z smokami, ale zakończyła się pokojem z nimi dzięki jednej osobie. Później był Albercht, lecz to też skończyło się pokojem, potem Dagur... i z nim udało im się dogadać. Potem pojawili się łowcy... to był zupełnie inny rozdział dla jeźdźców... ale i tak zakończyło się to dobrze. Viggo okazał się nie być wcale taki zły, ale i tak spotakła go śmierć, chodź nie aż taka zała jak Johanna, zdrajcę i Rykera... Krogon także nie uszedł z tego cało... wszyscy oni zgineli...
Nadszedł czas spokoju, tak się im przynajmniej wydawało. Po jakimś czasie pojawił się Drago... on razem z swoimi łowcami chciał przejąć władzę nad smokami i udało mu się. Ale nie przewidział tego że będzie miał zdrajcę. Ered pomógł jeźdźcą uwolnić ich smoki i razem stoczyli niestedy przegraną wojnę pod Sankruarium... ale i tak Drago został pokonany. Przez Szczerbatka i smoki... Nocna Furia została potem Alfą wszystkich smoków. Mineło kilka lat a smoki znów były zagrożone. Pojawił się inny łowca, groźniejszy - Grimmel, łowca Nocnych Furi... udało im się jednak go pokonać, chodź łatwo nie było. Lecz po tym wydażeniu było pewnie jedno - smoki nie są już bezpieczne w świecie wikingów... wszystkie przeniosły się do Ukrytego Świata... i potym słuch o nich zaginą... a mieszkańczy z czasem zapomneli o smokach... przeszły one do bajek na dobranoc dla dzieci... ale do czasu gdy...
Tytuł: A new adventure
Okładka:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
