Przyjaźni zawsze zwycięża

Mia część 4

Złapała mnie za łapkę i szybko biegła.
Mia gdzie mnie ciągniesz ?! - powiedziałam ze zdyszeniem
Zobaczysz 😀 - powiedziała Mia
Mia powiedz mi t..... - powiedziałam ze zdziwieniem
No fajne co nie. Wszyscy z tego miasta budowali to 2 miesiące - powiedziała ze szczęściem
A.. ale co to jest ??- powiedziałam ze zdziwieniem
To jest budynek Halejf. Nazwa pochodzi od naszego miasta - powiedziała Mia
Przede mną ukazał się wielki zamek ze złota w którym był burmistrz tego miasta.
Ale po co mi to pokazujesz - powiedziałam
Dlatego , że chce żebyś tu została - powiedziała ze smutkiem
Ale co to ma wspólnego z zostaniem mnie ? - zapytałam
To , że jest bardzo ładny - odpowiedziała
Aha. No powiem ci  , że naprawdę jest śliczny - powiedziałam
Zostaniesz tutaj na 2 lub 1 noc.  Proszeeee ?! - powiedziała strasznie smutna
Eh no okej co się  robi dla przyjaciółki - powiedziałam troszkę szczęśliwa
Zaprowadze Cię do mojego domku- powiedziała bardzo szczęśliwa
Dobrze 😇 - powiedziałam szczęśliwa
Tu możesz spać - powiedziałam Mia
Oki - odpowiedziałam
Okej to teraz chodzimy na lody!!! - powiedziała podekscytowana
Ooo lody mniam - powiedziałam
Byłyśmy już obok butki z lodami i zapytałam się :
Jakie smaki pani ma ??
Mam waniliowe , truskawkowe , czekoladowe , karmelowe , słony karmel , guma balonowa , smerfowy i to raczej tyle .
To ja poproszę truskawkowe - powiedziałam
A ja poproszę gumę balonową - powiedziała Mia
Proszę bardzo - powiedziała pani
Wtedy usiadłyśmy obok stolika i jadłyśmy lody. Kilka minut później .
Chodzimy może już do twojego domu co ? - oznajmiłam
Czemu - zapytała
Bo robi się trochę ciemno a ja się boję ciemność  - powiedziałam ze strachem
Oki - powiedziała
Po 5 minutach Byłyśmy już u Mii w domu . Była już 19:50 chciałyśmy się już wykąpać ale wtedy już sasnełyśmy. Kolejny dzień już w część 5