Wycinek z gazety Oławskiej
"Imigranci u bram!
Po przedwczorajszej katastrofie w
Monachium w obawie przed zamieszkami i
atakami podobnych do tych w Monachium,
wielu Niemców zaczęło
masowo uciekać z Niemiec na tereny
województwa Dolnośląskiego i Pomorskiego"
Miejsce: Oława, cmentarz
Dzień: 27 września 2019 roku
Dzień mijał bardzo wolno, słońce sprawiało wrażenie - naprawdę - nieruchomej kuli ognia. Ptaki nie śpiewały tak jak zazwyczaj, można powiedzieć że fałszowały przeciągając poszczególne nuty, swego - jak się okazało - złowrogiego śpiewu.
-Dziś żegnamy wielkiego Ojca i wspaniałego męża Tymoteusza Fabisiaka. Niech mu ziemia lekką będzie, a pamięć o nim żywa. - "Ziemia lekką będzie"? Prędzej gruzy galerii...
Zacisnąłem zarówno pięści jak i zęby. Mówiłem mu: "Nie jedź tam do cholery. Wiesz jakie są tam zamieszki."
Teraz zamiast z nim, żegnam się jedynie z rzeczami po nim.
Podpaliłem kawałek urwanej gazety i wsunąłem ją do pieca pod kawałki drewna. Z tego świata zrobił się jeden wielkie burdel. Najpierw zamieszki we Francji przerodziły się w zamach stanu i od tego momentu Francją rządzi prawicowy rząd. Później włączenie Noworosji przez Rosję do jej strefy wpływów i ta cała Bawaria.
-Mamo, rozpaliłem w piecu, idę na spacer! - Rzuciłem do matki wychodząc z piwnicy.
- W porządku - Odpowiedziała bez emocji.
Kiedy ubierałem kurtkę usłyszałem pukanie do drzwi.
Gdy je otworzyłem potwierdziły się moje najgorsze obawy.
-Co się z tobą dzieje do cholery?! - Spytała się Kasia. Moja kumpela z podstawówki i z gimnazjum. Nie przejmowała się nawet włosami, które przez wiatr latały na lewo i prawo. - Od dwóch dni nie odbierasz, nie odpisujesz, nie ma cię w szkole. Nawet Owerczuk nic nie wie!
- Naprawdę? Za każdym razem kiedy jest jakaś afera związana ze mną musisz gadać o Owerczuku? - Spytałem się poirytowany.
-Jesteście najlepszymi kumplami! - Wydarła się.
-Ale to nie znaczy że musi o wszystkim od razu wiedzieć - Odparłem ściszając swój ton.
- Dobra - zaczęła biorąc głęboki wdech - Kto ci zmarł?
- Co? - Zdębiałem. Jakim cudem?! - Nikt mi nie zmarł - odparłem udając spokojnego. - A teraz przepraszam. - dodałem po chwili przerwy - Zapomniałem rozpalić w piecu.
Zamykając drzwi usłyszałem jedno słowo: "Debil!"
Godzina: 23:45
Miejsce: ...
Owerczuk
- I co ja ci zrobię? - Powiedziałem do telefonu, a dokładniej do Kasi.
- Pogadaj z nim, jesteście najlepszymi kumplami.
- To tak nie działa - Przetarłem oczy które nie miały spokoju przez ekran laptopa który był jedynym źródłem światła w moim pokoju. - Zmarł mu ojciec i musi pobyć sam, chyba to logiczne.
- No tak ale to nie zmienia faktu że... CHWILA! Nie mówiłam że ktoś mu zmarł. Gadałeś z nim? - Spytała z nadzieją w głosie.
Zaśmiałem się cicho pod nosem zapalając papierosa. - Zapomniałaś że kocham spacery, szczególnie te po cmentarzu? Pewnie zginął na w tej Bawarii. Niezły rozpieprz tam mają.
- Jak na całym świecie - Powiedziała smutno i się rozłączyła.
Uradowany tym zwrotem akcji rzuciłem telefon wprost na łóżko.
"Co mi szkodzi?" przeszło mi przez myśl.
Wyszukałem w internecie jedną z - jakby to nazwali normalni ludzie - chorych stron. "Bestgore*". Moja jedna z ulubionych stron w której roi się od filmów Snuff**.
Po wpisaniu na stronie hasła "Bavaria" moi oczom ukazało się od groma postów i kilka nagrań. Większość postów ograniczała się do pytań lub przemyśleń ale jeden wyjątek mnie zainteresował...
24 godziny wcześniej
Miejsce: Bawaria
Luther
Załamany ostatnimi wydarzeniami, ranny od kul, pogryziony przez psy usiadłem przy starym biurku na którym był laptop z włączoną stroną "Bestgore".
Zawartość tej strony nie robiła na mnie Ż A D N E G O wrażenia.
Uwięziony w tym piekle na Ziemi, w opuszczonym mieszkaniu zastanawiałem się do czego jeszcze dojdzie.
Oświetlenie w mieszkaniu działało bardzo dobrze.
Nie wiem co się dzieje ale wiem co muszę zrobić. Ludzie muszą się o tym dowiedzieć!
Po założeniu konta zacząłem pisać:
"Niedawno, w Monachium doszło do strasznego incydentu. Człowiek atakował człowieka, bez litości mordując każdego kogo napotka. Wszyscy zabijali się nawzajem. Ale to nie byli ludzie. To były bestie! Dosłownie. Nazywam się Luther i byłem w tej piekielnej galerii! Nie powiem więcej kim jestem ani co tam robiłem lecz "plotki" o ludziach pożerających siebie nawzajem to nie prawda. To działa jak zombi: ugryzie cię - umierasz, a twoje ciało bez świadomości, bez najmniejszego współczucia, czy litości, morduje innych ludzi. Kieruję się do was z prośbą o rozesłanie tego posta gdzie tylko się da.. Macie prawo mi nie wierzy, sam się zastanawiam czy to wszystko prawda. Ale świat się musi o tym dowiedzieć."
Wpisując w tytule słowo "Bavaria" opublikowałem post. Spakowałem laptopa do plecaka opartego przy biurku.
Wstałem i wyjrzałem za okno. Jedyna rzecz której znienawidziłem to działające lampy.
Kilka pięter niżej, ulice były zapełnione "martwymi". Było ich na oko setka może nawet ponad!
Padłem na kolana...
Czemu jestem takim kretynem?! Czemu tego nie zauważyłem wcześniej?! JAK?
Głową spuszczoną w dół nasłuchiwałem dźwięku spadających kropel łez.
Jak najszybciej wyciągnąłem z kabury znaleziony pistolet HK P30
Przyłożyłem do skroni.
-Pierdolę. - Wyjęczałem pociągając za spust...
-----------------
* Kanadyjska strona na której użytkownicy mogą oglądać/zamieszczać wszelkie posty lub filmy zawierające sceny m.in. morderstwa, tortur itp.
**zwane również „filmami ostatniego tchnienia" to gatunek filmowy obejmujący filmy przedstawiające sceny jakoby prawdziwych gwałtów, tortur czy zabójstw.
(źródło: Wikipedia)
CZYTASZ
Czas Apokalipsy
TerrorOto historia ludzi którym przyszło żyć w najgorszych czasach tego świata. W czasach kiedy świat jaki wszyscy znamy, zaczyna upadać. W czasach kiedy ich psychika i oni sami zostają poddani próbie.Oni mają jeden cel: Przetrwać za wszelką cenę. Tylko c...