Utrata.

28 4 0
                                    

Niedziela wieczór, mężczyzna jak zwykle leży w łóżku myśląc kobiecie.
Patrzy na Jej piękne zdjęcie które miał na tapecie, nagle przyszło powiadomienie.
„Oh Różyczka napisała" ~pomyślał oraz uśmiechnął się pod nosem.
Wszedł szybko w powiadomienie oraz zaczął czytać treść sms'a.
„Hej.. nie możemy dłużej być razem, tak będzie dla Ciebie najlepiej. Kłamałam, że w ogóle mi zależało"
Wpierw pomyślał, iż był to kolejny z głupich żartów dziewczyny, lecz mylił się.
Dziewczyna naprawdę chciała odejść z jego życia.
Prychnął pod nosem czytając dalsze odpowiedzi kobiety które wydawały się mu, coraz bardziej żałośniejsze.
Zacisnął mocno szczękę, nie chciał pozwolić aby łzy wypłynęły z jego oczy.
To było trudniejsze, niż mu się wydawało gdyż dziewczyna była całym jego światem.
Kochał ją ponad wszystko oraz był gotowy w stanie zrobić dla niej wszystko.
Ale ona tego nie widziała, miała go gdzieś.
Wykorzystała tylko jego czas zostawiając złamane serce.
Mężczyzna zanosił się łzami, jego przyjaciółki próbowały mu jakoś pomóc. Lecz nie dało się.
Gdy przestał płakać, ogarnęło go uczucie którego tak bardzo nienawidził.. ogarnęła go pustka. Nie czuł kompletnie nic.
Jego oczy znów były pozbawione blasku.
Wiedział, że ją stracił na zawsze, stracił swój ideał.
Noc minęła okropnie, myślał o niej, o ich wspólnych chwilach, planach, to co mieli wspólnie osiągnąć.
O ich rodzinie.
Niestety, wszystko ma swój koniec.
Następnego dnia poszedł do szkoły, choć całą noc przepłakał, uda go piekły ponieważ bokserki, drażniły rany. Widział ją wszędzie, słyszał jej głos, nie miał pojęcia co się z nim dzieje.
Może zdał sobie właśnie sprawę, jak bardzo była mu potrzebna?
Jak bardzo kochał Jej obecność?
Nie umiał na to odpowiedzieć, ale potrafił odpowiedzieć na jedno.
To co między Nimi było, to „prawdziwe" uczucie przeminęło jak zeszłoroczny śnieg.

Udręczony.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz