Minęły już dwa tygodnie, odkąd straciłem dziewczynę.
Fakt, nadal za nią tęskniłem ale w moim życiu pojawiła się Natalia.
Urocza blondynka o zielono-niebieskich oczach.
Nie była zbyt wysoka, przy mnie wyglądała jak krasnal ogrodowy, ale i tak coś mnie do niej tak cholernie przyciągało.
Głosik miała uroczy, wspaniały charakter, maleńkie dłonie oraz bladą cerę.
Wyglądała naprawdę pięknie z rumieńcami.
Dziś miało być Nasze pierwsze spotkanie.
Czyli „randka", uśmiechnąłem się stając przed lustrem, właśnie zapinałem guziki od czarnej, eleganckiej koszuli.
Wyglądałem całkiem nieźle w koszuli, chodzenie na siłownie się opłaciło.
Po godzinie szykowania się wyszedłem z mieszkania, poszedłem do kwiaciarni oraz odebrałem wcześniej zamówione kwiaty.
Były to piękne, krwisto czerwone róże.
Ulubione kwiaty Natalii.
Wsiadłem do mojego czarnego BMW oraz pojechałem pod dom Natalii, zaparkowałem na jej podjeździe oraz wysiadłem z auta poprawiając swoje czarne, przeciwsłoneczne okulary.
Stanowczym ruchem dłoni zadzwoniłem dzwonkiem, nie musiałem długo czekać gdy w drzwiach stanęła siostra mej „wybranki"
Jej siostra obleciała mnie wzrokiem oraz zapytała się do kogo przyszedłem, odpowiedziałem poważnym tonem
„Do Natalii, jesteśmy umówieni na dziś"
Jej siostra aż zaniemówiła.
Zaśmiałem się cicho na jej reakcje.
„Może mnie byś zabrał?
Natalia i tak jeszcze się ubiera"
„Wiesz... chyba jednak zostanę przy Natalii"
Obleciałem młodą dziewczynę wzrokiem oraz uśmiechnąłem się szeroko widząc w tle Natalię w staniku, wyglądała obłędnie.
Siostra Natalii, Angelika zaprosiła mnie do środka „wejdziesz?"
Spojrzałem się na nią i nadal myśląc o Natalii odpowiedziałem
„oj z chęcią wejdę"
Angelika posłała mi rozbawione spojrzenie oraz przygryzła wargę,
Podeszła do mnie bliżej oraz wyszeptała do mojego ucha,
„Jakbyś wolał wejść w coś innego, to z chęcią dam Ci swój numer, kochaniutki"
Spojrzałem się na nią oraz posłałem jej zdziwione spojrzenie.
Nagle do pokoju wpadła Natalia, szukała swoich szpilek, gdy mnie zobaczyła uśmiechnęła się szeroko a jej policzki przypominały dwa dorodne buraki.
Przywitałem się z nią oraz wręczyłem bukiet.
Dziewczyna mnie objęła oraz pocałowała w kącik ust, nie mogła dosięgnąć mych ust a więc stanęła na moich butach, ujęła dłońmi mój kark a później złożyła na nich czuły, spokojny pocałunek.
Objąłem ją zaskoczony oraz odwzajemniłem pocałunek. Tą piękną chwilę przerwała jej siostra krzycząc „będę rzygać! Przestańcie zjadać sobie nawzajem twarze!"
Natalia wydała z siebie długie, niezadowolone westchnięcie.
Spojrzała na Angelikę lekko mrużąc oczy,
Zabijała ją dosłownie wzrokiem.
Próbowałem powstrzymać śmiech ale mi to nie wychodziło. Natalia poszła dalej się ubierać, poszedłem za nią.
Zasunąłem jej piękna, wieczorową suknię przed kolano.
Stanął za nią w lustrze oraz mocno objąłem.
Złożyłem delikatny pocałunek na jej szyi.
Zamruczała cichutko oraz położyła dłoń na moim policzku.
„Jesteś taki uroczy, Nathuś."
„Nie prawda, Kwiatuszku."
„Shhh, nie kłóć się ze mną bo nie wygrasz i tak"
Miałem zamiar coś odpowiedzieć ale dziewczyna przyciągnęła moją twarz do siebie oraz namiętnie wpiła się w moje usta.
Zamruczałem zadowolony oraz położyłem dłonie na jej jędrnych pośladkach, umiejętnie je ściskałem, dziewczyna jęknęła mi w usta.
Wtedy do pokoju wparowała Angelika, przez chwilę patrzyła na Nas, odchrząknęła gdy Natalia popchnęła mnie na krzesło oraz usiadła na moich kolanach.
Natalia spadła z moich kolan słysząc siostrę.
Później się uszykowała do końca.
Wyszliśmy z jej domu oraz pojechaliśmy na polanę, przygotowałem tam romantyczny piknik. Przyjechaliśmy na miejsce, oczywiście wygłupiając się.
Natalia zdążyła porobić Nam tysiące zdjęć.
Wysiedliśmy, zaprowadziłem ją w stronę Polany, pięknej Polany, gdzie nikogo nigdy nie było, ławki zawsze były puste, kwiaty nie były zerwane.
Usiedliśmy na kocu, zaczęliśmy zajadać owoce oraz bitą śmietanę, ciepłe wiosenne powietrze owiewało Nasze ciała.
Natalia położyła się na Kocu oraz przytuliła do mojego boku.
A ja nadal myślałem, o mojej byłej.
Wiem, głupie.
Miałem u swojego boku wspaniałą, kochająca „dziewczynę"
A tęskniłem za kimś, kto złamał mi serce.

CZYTASZ
Udręczony.
RomanceHistoria opowiada o mężczyźnie, który stracił wszystko w przeciągu dwóch dni. Kobietę, która była dla niego wszystkim. Lecz mało wie, iż kilka dni później pojawi się w jego życiu ktoś, kto przewróci do góry nogami cały jego szary oraz smutny świat.