Ashley tak się nazywam, ale mów mi Abi...
Jestem niebieskooką blondynką, a raczej nią byłam bo się zmieniłam chciałam zacząć wszystko od początku.Aktualnie mam krótsze nad piersiami ciemno brązowe proste włosy,piegi na całej twarzy i dość duże charakterystyczne pełne różowe usta które są moim największym atutem.
Mam szczupłą sylwetkę niektórzy uważają ,że wręcz aż za bardzo ,ale mi to odpowiada, podobam się sobie, lubię siebie,swój wygląd, swoje ciało.
Mieszkam w San Andreas, a dokładnie na obrzeżach tego miasta.
Mam 17 lat i chodzę do liceum dotychczas wszystko było idealnie dopóki nie ten cholerny telefon,cholerny telefon który odmienił i wywrócił moje życie do góry nogami zadzwonił z najgorszą wiadomością w moim życiu której nigdy bym się nie spodziewała.....C.D.N.
Witam to moje pierwsze opowiadanie więc liczę na pozytywne rozpatrzenie tego rozdziału, mam wiele pomysłów na przyszłość tego opowiadania także cierpliwych z przyjemnością zapraszam ;))
Dopiero tu zaczynam zawsze tylko czytałam niektóre opowiadania, nie myślałam i nie wpadłabym nawet na to że kiedyś mogłabym jakieś pisać.
Chciałam się podzielić z wami moją wyobraźnią, którą od dawna chciałam gdzieś wylać i wreszcie to nastąpiło.
Mam nadzieję że odbierzecie to ciepło, i będziecie mnie wspierać i bohaterów w dalszej "karierze" (jeśli jakaś w ogóle będzie XD) na wattpadzie 😁
Także ten.... Trzymajcie się i do usłyszenia!
~Secret
CZYTASZ
My problem
Teen FictionCzęść jestem Ashley, a to opowiadanie przedstawia moje życie, to jaka jestem, byłam i będę. Można wpłynąć na wszystko ale czy tego pragnę? Nie wiem, po tym co się wydarzyło, nie potrafię jak narazie tego stwierdzić, muszę ochłonąć pare dni, tygodni...