53: Powrót spadków energii.

68 22 6
                                    

14.02.2019 r.

Zmęczona. Padnięta. Senna.

Od wtorku znowu pojawiły się spadki energii. Bosko. No i doszła bezsenność...
Śpię po 4 godziny dziennie. Uroczo.

Wczoraj ze słodyczy zjadłam 3 kostki milki oreo "tej nowej ciemnej" Szału nie ma, dupy nie urywa. Przereklamowali ją. Reszta jest na dnie szafy i pewnie ją wyrzucę, bo mi nie smakuje. Do tego był batonik go on kokosowy. Ogólnie kokos życiem.
A dziś 10 kosteczek podróby ptasiego mleczka, bo te wedla i milki są dla mnie za słodkie. I mam ogromny szacun dla ludzi, którzy potrafią zjeść całe pięterko a nawet dwa. 😐 Mnie to już mdli po jednym rządku.

Dziś walentynki słodkości mają 0 kalorii 😝 Są raz w roku.

Śniadanie i obiad były "zdrowe". O ile sos z paczki można podciągnąć pod zdrowe. Tylko za dużo sypłam papryką. 

A na jutro nic nie mam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A na jutro nic nie mam. Gotować mi się nie chce. Pewnie cały dzień w pracy, przyjadę na kanapkach.

Skończyłam oglądać dom z papieru. I teraz nie wiem jaki serial zacząć. I chyba jednak zrobie sobie przerwę. Zacznę czytać książki, bo mam spore zaległości. Mam na półce 36 książek do przeczytania. Tak się rozleniwiłam, że aż wstyd. W tamtym roku przeczytałam 60 książek. W tym zamierzam przeczytać 40.

Stan na dziś 3/40.

A co u Was?

DZIENNIK Si |1| Dziennik AseksualnejOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz