#1 Ktoś tu jest??

5.8K 188 360
                                    

//Perspektywa Polski//

Obudziłem się z łańcuchami na rękach... Miałem na sobie gdzieś 200 ran. Nie pamiętam co się wczoraj ze mną działo...

P: Ktoś tu jest???

Krzyknąłem i usłyszałem otwierające się drzwi. Stanął w nich wysoki, straszny jak dla mnie facet.

P: Kim jesteś? Co ja tu robię???
??: OH... Nie pamiętasz mnie Polen?
P:Ty... Tylko ty tak do mnie mówisz nazisto >:'/
??: Jak chciałbyś wiedzieć to nazywam się 3 Rzesza.
P: Wypuść mnie!!! SŁYSZAŁEŚ!!!!!
3Rz: Czemu niby mam wypuścić moją zabawkę ?!?
P: C-co??!?
3Rz : To co słyszałeś...

I wyszedł... A jednak odebrał mi moją niepodległość. Moje rany... Kurwa tak strasznie bolą.

//Perspektywa Niemiec//

Leżałem sobie na kanapie i czekałem na ojca. Ciekawi mnie co on trzyma w piwnicy (Autorka: Wierz mi nie chcesz wiedzieć) O wychodzi.

N: Hej tato :D
3Rz : O hej synu... To idziemy na kolacje do restauracji??
N: Jasne tato... Mam pytanie co masz w piwnicy??
3Rz : J-ja ... N-nic nic synku

Jego zachowanie mnie zdziwiło :/ , zawsze mówił mi wszystko. Jutro kiedy pójdzie gdzieś z ZSRR to tam pójdę.

3Rz: Idziemy ???
N: Ah tak idzuemy.

//Perspektywa Polski//

Czułem się coraz słabiej. Nie mogłem złapać oddechu... Bolało jak diabli.

P: KURWA!!!!! BOLI!!!

Zemdlałem... I film mi się urwał...

//TIME SKIP 23:50//

Obudziłem się... leżałem na łóżku i byłem cały we krwi... Moje rany się odtworzyły •^•

P: Gdzie ja jestem??
3Rz: W sali do eksperymentów
P: Co kurwa?!?!
3Rz: A teraz podam ci taką substancję dzięki której zaśniesz i będziesz miał dobre sny...
P: Nie proszę - Czułem jak łzy leciały mi po policzkach- Czemu mi to...

I zasnąłem... Czułem malutki ból przez sen...

//Perspektywa 3 Rzeszy//

Zacząłem się zabawiać tym bez wartościowym ciałem. Wzięłam pare pił i zaczęła się zabawa.

3Rz : Teraz podam mu parę butelek z różnymi substancjami

I tak wziąłem jedną i wlałem mu do ust. Jego ciało stało się dziwniejsze...
Jego czerwona część ciała zbladła a biała się nie zmieniła... Zrzuciłem z niego ubrania... Był taki nie winny, a zarazem słodki.

3Rz: Zacznie się prawdziwa zabawa...

//Perspektywa Niemiec// (Hehe nie ma Lemonów >:D)

Mój ojciec długo nie wraca z piwnicy.
ZASTANAWIAM SIĘ CO ON ROBI??

N: TATO!!?!

Nagle usłyszałem kroki dochodzące z schodów do piwnicy.

3Rz: Tak synu... czemu nie śpisz??
N: Co robisz w tej piwnicy?!?!
3Rz: DO ŁÓŻKA!!!!!
N: o-okej...

Nigdy tak na mnie nie krzyczał ... Chyba on coś naprawde coś tam ukrywa a ja się dowiem co jest w piwnicy ojca...

//////////////////////////////////////////////////
Hej mam nadzieję, że się spodoba :D
Słowa mają równo 400 xD
Bye~
//////////////////////////////////////////////////

|| CH || "Życie to bajka, ale potworna..." || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz