Moja Gwiazdeczko ,
zapewne gdy to czytasz ja już jestem miliardy kilometrów stąd ... ze złamanym sercem odchodziłem od ciebie, wiele razy zaczynałem pisać ten list lecz każda karta leżała zgnieciona na ziemi a ja zaczynałem od nowa. Ostatniej naszej wspólnej nocy wpatrywałem się w twoją śliczną twarz pogrążoną we śnie, chciałem zapamiętać każdy cal, każdy milimetr, każdy szczegół, lecz brakowało mi tych ślicznych oczek w których ukryta jest cała galaktyka . Nawet nie wiesz jak ciężko było mi od ciebie odjeść, jak bardzo błagałem by zatrzymał się czas i dał choć sekundę dłużej z tobą w moich ramionach . Proszę nie smuć się, że cię zostawiłem bo sam mam pęknięte serce, nawet nie wiesz jak bardzo chciałbym teraz ... cię przytulić do siebie, pocałować w usta, spojrzeć w twoje oczy, trzymać za twoją drobną rączkę, patrzeć jak marszczysz nosek gdy nazywam cię króliczkiem, patrzeć jak uśmiechasz się w ten najpiękniejszy sposób i rumienisz gdy nazywam cię w pieszczotliwy sposób, oglądać wchody i zachody słońca które tylko z tobą są wyjątkowe, chodzić na długie nocne spacery podczas których rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym spoglądając na gwiazdy które przy tobie traciły cały swój blask, budzić się czując jak tulisz się do mnie, usłyszeć jak mówisz na mnie tygrysku, patrzeć jak w skupieniu robisz najpiękniejsze zdjęcia,patrzeć jak bawisz się z Yeontanem, oglądać któryś raz z kolei Iron Man'a, wspominać z tobą stare czasy ... choć minęło dużo czasu ja do dziś pamiętam dokładnie jak spotkaliśmy się po raz pierwszy, siedziałeś skulony na ławce ze spuszczoną głową a wtedy mocno padało, bez zawahania podbiegłem do ciebie z parasolką i kiedy spojrzałeś na mnie pierwszy raz lśniącymi od łez dużymi sarnimi oczami wiedziałem że będziesz tym jedynym i nawet nie przejmowałem się grypą bo na szczęście ty byłeś zdrowy i gdyby ktoś by się mnie zapytał czy było warto to bez zastanowienia odpowiedziałbym, że tak bo tylko z tobą jestem szczęśliwy, żadne skarby świata nie zastąpią mi ciebie bo ty jesteś moim jedynym cennym skarbem za którym poszedłbym choćby na koniec galaktyki byś tylko był obok mnie. Choć będę daleko stąd pamiętaj że zawsze będę nad tobą czuwał i pilnował byś zdrowo jadł, dbał o siebie, nie przemęczał się, nie chodził smutny i ubierał szalik gdy będzie chłodno bo zapewne zapomnisz i na drugi dzień będziesz miał katar a wiem że nienawidzisz kataru, wychodził z Yeontanem na spacer. Mam nadzieję że pod moją nieobecność dalej będziesz ćwiczył taniec i wygrasz ten konkurs na którym ci tak bardzo zależy. Będę mocno trzymał za ciebie kciuki kochanie. Mam nadzieję że album który kupiłem wypełni się zdjęciami które zrobiłeś pod moją nieobecność. Niestety urodziny spędzimy osobno i liczę że ty zdmuchniesz za mnie świeczkę i pomyślisz życzenie, ja też to zrobię, może pomyślimy o tym samym? Mam nadzieję że spędzisz je uśmiechnięty .... Pisząc ten któryś z kolei list co chwila patrze na ciebie ze łzami w oczach i ogromnym bólem serca ... tak bardzo nienawidzę się z tobą żegnać gwiazdko lecz gdybym tylko mógł .... gdy będziesz spoglądał nocą w gwiazdy pamiętaj że tym jednym z miliardów punkcików który świeci najmocniej jestem ja, twój Taehyungie. Bardzo mocno cię kocham promyczku i kiedyś w końcu się spotkamy a wtedy nie wypuszczę cię z moich ramion choćby na sekundę nawet gdyby przyjechała policja czy wojsko, jesteś mój a ja twój na zawsze. Masz moje serduszko więc opiekuj się nim dobrze bo zwrotu nie przyjmuje kochanie. Jesteś moją nadzieją, moim lekiem na zło, moim słoneczkiem, moim wszystkim. Wiem że będziesz na mnie zły że z tobą się nie pożegnałem lecz nie dałbym rady od ciebie odjeść gdybyś płakał bo sam zacząłbym płakać . Będę bardzo mocno za tobą tęsknił i mam nadzieję że ty też choć troszkę. Nie długo się zobaczymy kochanie .
Kocham Cię bardzo mocno,
Twój na zawsze TaehyungieCześć Promyczki , to moje pierwsze opowiadanie i liczę że wam się spodoba . Przepraszam za wszystkie błędy mam nadzieje że mi wybaczycie . Bardzo stresowałam się dodając to lecz jest . Pisząc to opowiadanie popłakałam się dlatego że pewnie słuchałam akurat smutnych piosenek XD . Pomysł się wziął z youtube że Tae jest astronautom i pomyślałam że napisze jakby ich historie jak Tae leci w daleką podróż która trwa kilkanaście lat lub więcej i to miało być ich" pożegnanie " a Kookie czeka na niego i raz na 4 lata mogą ze sobą porozmawiać przez kilka minut i gdy mijają kolejna lata a Tae nadal się nie odezwał Jungkook powoli straci nadzieję kiedyś jeszcze usłyszy ukochanego lecz zostawię to jako one shot
Zostawcie jakiś komentarzPodoba wam się ?
Może kiedyś uda mi się napisać dalszą część
Miłego dnia / nocy promyczki ♥️
CZYTASZ
4 O'CLOCK ✴️ taekook ✴️oneshot
RomanceChoć jestem miliardy kilometrów stąd na zawsze będziesz moim promyczkiem szczęścia ✴️ oneshot ✴️ top tae ✴️ bottom jungkook Zapraszam