Wakacje

47 7 0
                                    

Wakacje jak wszystkim pewnie dobrze się kojarzą, no i mi też z wiadomych względów, imprezy, ciepło, kumple itp... No i w wakacje planowałem się spotkać z moją kochana żabcią, ale jak możecie się domyślić nie udało się....

Gadaliśmy o tym już dobre 3 miesiące wcześniej, ja rozmawiałem z jej mamą itd. I niby wszytsko fajnie miałem ogarnięte autobusy i te inne rzeczy, ale pewnie was zastanawia co się stało że nie pojechałem ?

No właśnie, moi rodzice mieli jakieś wonty czy cholera wie co i nie nie pojedziesz. Mimo to że moja mama doskonale wiedziała jak bardzo zależy mi na Oli i jak bardzo ją kocham...

No ale niestety wakacje nam nie wyszły i probowaliśmy na sylwestra, żeby Ola do mnie, ale tu znów wchodzą rodzice tym razem nie moi ale jej.

No i znów się wszystko rozsypało...
A co do sylwestra to jeszcze wrócimy do tego...

A tak poza tym to w wakacje jechałem na obóz militarno-szkoleniowy no i miałem spędzić tam 2 tyg bez telefonu, czaicie 2tyg bez tele w 21 wieku, no ale jakoś dałem rady pojechałem na obóz i poznałem Julke, Julka była od nas z naszego klubu strzeleckiego do którego uczęszczam, coś tam z nią pogadałem i tak jakoś się polubiliśmy...

Po obozie odzyskałem telefon 1 co napisałem do Oli i odpowiedziałem jej wszystko, no i było wszystko okej dopóki ludzie z którymi byłem na obozie nie napisali do Oli że niby wyrywałem inne laski itd...

A Ola jako strasznie zazdrosna uwierzyła w to... No ale naszczęście, zrozumiała że oni to mówili żeby zepsuć nam związek i było wszystko dobrze.

I to była jedna z 1 tak poważnych spin w naszym związku ale nie było jeszcze najgorzej...

Dziś już dalsze losy histori, do tematu wakacji Jeszcze wrócimy prawdopodobnie w następnym rozdziale... I sorki ze dziś go nie skończyłem ale jutro szkoła więc chcę się wyspać...
Dziękuję wam serdecznie za każdy kom i każdy głos mega mnie to motywuje żeby pisać dalej 💕

Jestem nikim? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz