- Wchodzić! - krzyknęłam gdy usłyszałam pukanie do drzwi. Do mieszkania weszła Tatiana , Sonia i Natalia. Oczywiście nie zapomniałam , że miały dzisiaj przyjść.
- Nie ma Pauliny? - zapytała Sonia. - Przecież wyszła pierwsza. - Sonia dzieliła mieszkanie z Pauliną a Natalia z Tatianą. Mi za to została Magda.
- Jestem! - zawołała Paulina zza drzwi.
- Magda poszła po jedzenie. - oświadczyłam dziewczyną. - Zaraz powinna wrócić.
- Co oglądamy ? - zapytała Natalia , która usiadła obok Pauliny.
- Lepiej poczekajmy na Magdę - powiedziałam i nalałam picie do szklanek.
Kiedy już wszystkie byłyśmy w komplecie , zrobiłam popcorn i wsypałam chipsy do misek. Przez prawie 2 godziny zastanawiałyśmy się co pooglądać i w końcu padło na Strażników Galaktyki.
- Dobra laski ja się zbieram. - oznajmiła Natalia.
- Jak wrócisz ? Pieszo? - zapytałam.
- Przecież mam motor. - parsknęła wkładając na siebie skórzaną kurtkę.
- Ja też idę. Która godzina? - spytała śpiąca Tatiana.
- Tania jest 23. - odpowiedziała jej Magda.
- Podwiozę was. - powiedziałam i zaczęłam się ubierać. - Paulina i Sonia pojadą z nami.
- Paulina ubieraj się. - rozkazała Sonia. - Jedziemy do domu.
Kiedy już wszystkie się ubrałyśmy - z wyjątkiem Magdy - pokierowałyśmy się do mojego samochodu. Było to granatowe Audi Q5. Najpierw podjechałam pod dom Soni i Pauli a potem do Tatiany. Kiedy już wszystkie odwiozłam , wróciłam do domu. Światło w mieszkaniu było zgaszone co oznaczało , że Magda śpi. Weszłam po cichu do mieszkania , zamykając powoli za sobą drzwi. Powiesiłam kurtkę na wieszaku i pokierowałam się do mojego pokoju. Nie chciało mi się kąpać więc od razu przebrałam się w piżamę i poszłam spać.
Dzisiaj był naprawdę fajny dzień.
************************************************
Przepraszam za tak beznadziejny rozdział :C Nie mam weny..
Ale postaram się robić ciekawsze i lepsze :* 304 słowa :o