Następnego dnia:
- Kto by pomyślał, że ta szkoła jest taka wielka! Serio, ja się prawie zgubiłem, kiedy tu szedłem! - powiedział Kaminari opierając się łokciami o ławkę Kirishimy.
- No nie? Muszę sobie zrobić mapę, na której będzie tylko jedna droga - odpowiedział mu czerwonowłosy.
- Chłopaki, idziemy na stołówkę? - zapytała Ashido, gdy podeszła do tej dwójki.
Wystarczyło tylko to jedno kluczowe słowo, żeby podnieść ich z ławek.
Mina namówiła jeszcze Tsuyu i Sero, by z nimi poszli. Tak więc, cała ta piątka skierowała się na obiad.
U.A. nie tylko szkoliło uczniów na przyszłych bohaterów, ale i rozwijało między nimi relacje. Tak też stało się w przypadku klasy 1A. Minął dopiero jeden dzień, a już w ich klasie utworzyły sie nowe więzi. Okazało się nawet, że Eijiro chodził z Ashido do jednego gimnazjum, ale nigdy nie przyszło im rozmawiać ze sobą, między innymi dlatego, że byli w innych klasach.
Na stołówce panował o tej godzinie dość spory ruch. W samym pomieszczeniu było strasznie głośno. Uczniowie ze wszystkich roczników siedzieli przy stolikach sami lub ze znajomymi i jedli posiłki.
- Ile ludzi... - szepnęła różowowłosa.
- Pospieszmy się, bo inaczej zabraknie dla nas i miejsca i jedzenia! - krzyknął Denki i po chwili z resztą chłopaków biegli w stronę kolejki.
~☆~
- Stary, ale się najadłem! - krzyknął Eijiro i odchylił się do tyłu, co prawie poskutkowało przewróceniem się do tyłu.- No nie? Na jutro trzeba będzie brać pieniądze na dokładki! Dla takiego jedzenia warto...!
- Jeśli będziecie tyle jeść, to nie będziecie w stanie ćwiczyć na zajęciach - przerwała im Asui.
- Albo będziecie grubi! A wtedy będzie trudniej zostać bohaterem - zaśmiała się Mina.
- Ta, od razu grubi! Szybko to spalę!
- Serio? - zapytała ironicznie Ashido.
- Owszem! Jeszcze lepiej! Pójdziemy wszyscy na siłownię! Wtedy zobaczysz, jaki jestem męski! - powiedział z wyraźną dumą w głosie.
- Kompletnie odskoczyłeś od tematu - rzekł Hanta.
Piątka pierwszoroczniaków rozmawiała jeszcze chwilę, a później posprzątali po zjedzonym posiłku i skierowali się z powrotem do sali, gdzie miała odbyć się lekcja angielskiego z Present Mic'em.
~☆~
Tymczasem w klasie 1H, Mei Hatsume próbowała wyciągnąć swoją nową przyjaciółkę z sali. W zasadzie to nie nową, ponieważ poznała ją podczas egzaminów w lutym, ale... czy ma to większe znaczenie?- No chodź no! - krzyknęła ciągnąc dziewczynę za rękę. - Pomogę ci z tym wszystkim, ale chodź!
- Nie! - odpowiedziała głośniejszym tonem. - Nie jestem głodna i nie mam potrzeby wyjścia! Zostanę tutaj i... porysuję sobie!
- Rysowałaś na lekcjach! Zresztą musisz pozwiedzać szkołę, bo wcześniej tego nie robiłaś!
- Skąd wiesz, Hatsume-san? - spytała z przymrużonymi oczami. - Tak się składa, że sam dyrektor oprowadził mnie i mojego ojca po szkole.
- Po pierwsze: Ta jasne, bo ci uwierzę! Po drugie: Mówiłam ci, żebyś mówiła mi po imieniu! - fuknęła.
- Nie musisz mi wierzyć - wzruszyła ramionami. - Nigdzie nie idę, a przynajmniej nie teraz... Muszę się najpierw przyzwyczaić...
CZYTASZ
Dziewczyna Ze Wsparcia - Eijiro Kirishima x OC [WSTRZYMANE]
Fanfiction[Opis tymczasowy] Znaliśmy się od dziecka. Byliśmy nierozłączni. Jednak Ty nagle zniknęłaś... Bez słowa... Zostawiłaś mnie tak po prostu z pytaniami w głowie. Teraz czas na moje pytanie: Gdzie jesteś?