Kolekne Kłamstwa

1 0 0
                                    

Wiem... Minęło dużo czasu. Ale brakowało mi... W sumie nie wiem czego, ale czegoś na pewno.

Tak czy siak, trochę się pozmieniało. A raczej, wszygstko cofnęło się do początku. Nie biore witami, nie pije ziół, nie rozmawiałam też o tym z mamą, tak jakby nic się nie stało. Z jednej strony się cieszę. Znowu mogę założyć moją maskę i funkcjonować tak jak wcześniej. Ale... To strasznie męczy i myślałam... Choć to głupie... Że gdyby ona dalej dopytywała, ciągneła temat, to może, mogłabym przestać kłamać, może nawet poszłabym do lekarza i wreście ktoś by mnie uratował od tego wszystkiego.

Poza tym mam dużo nauki, na szczęście w tym tygodniu ide tylko 2 dni do szkoły, ale i tak nie mam czasu na wytchnienie.

Jest już wieczór, a razem z nim setki myśli i właśnie zdałam sobie sprawę z czegoś, czego tak cholernie sie boję.
Mam dendencje do tzw. Gubienia się we własnych myślach. Mówiąc krótko, wyłączam się kompletnie bo myśle o czymś. Najgorsze jest to że nad tym nie panuje. W tym roku piszę egzamin, na którym naprawdę mi zależ. Co jeśli zgubie się we własnej głowie na egzaminie, przez co nie zdążę?

Dobranoc, idę się zadręczać.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Mar 03, 2019 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Jestem Ida...Where stories live. Discover now