*11 lat później*
Wstałam z łóżka ociężale, jak w sumie każdego ranka budząc się do szkoły. Nie miałam ochoty tam iść. Nie jestem człowiekiem aspołecznym ale o wiele bardziej wolę posiedzieć w domu, włączyć sobie film bądź poczytać książkę. A najbardziej co lubię robić w wolnej chwili to fotografować. Od małego robiłam zdjęcia mojemu bratu. Na początku zabierałam komórkę mamy. Na swoje 11 urodziny dostałam nowy aparat. Co prawda nie pochodził on z wyższej półki, ale bardzo się ucieszyłam mając nowy sprzęt do robienia zdjęć.
Kiedy wywlokłam się z łóżka, poszłam zrobić sobie śniadanie. Przeważnie jadłam płatki z mlekiem, bo nie chciało mi się robić jajecznicy czy tostów.
Popatrzyłam na zegar. Miałam jeszcze 40 minut do rozpoczęcia się lekcji. Mogłam spokojnie zjeść, ubrać się oraz pomalować. Szkoła była oddalona od mojego domu zaledwie o 300 metrów. Nie miałam zatem daleko.
~*~
Idąc korytarzem mijałam same fałszywe twarze. Nie przepadałam za ludźmi z mojej szkoły. Kiedy chodził do niej Calum razem ze swoimi przyjaciółmi było inaczej. Ludzie byli bardziej otwarci. Przez te trzy lata większość się zmieniło. Człowiek człowiekowi nie potrafił pomóc. Tak jakby każdy stracił sumienie oraz serce. Jedyne co się nie zmieniło to moja przyjaciółka Rose, z którą znałam się od 3 klasy kiedy do nas doszła. Była bardzo miłą, malutką osóbką. Pamiętam, że każdy chłopak chodzący z nami do jednej klasy, kochał się w niej. Lecz ona nie traktowała ich poważnie. Aż do momentu kiedy poznała Ashtona- przyjaciela Caluma. Byli ze sobą od 6 miesięcy. Widać, że się kochali. Na początku, kiedy przychodziła do mnie a był u nas Ash to zaczęło się niewinnie. Dużo rozmawiali, śmiali się. A potem on jej się zapytał o chodzenie, kiedy wziął ją na randkę do restauracji. Było to takie romantyczne!
Z przyjaciółmi Hooda znałam się od małego. Często przesiadywali u nas na próbach w garażu. Bardzo ich polubiłam. Ale kiedy wyprowadzili się do Anglii, aby rozwijać swój talent muzyczny, nasz kontakt się popsuł. Cal nie miał czasu dzwonić ani pisać. Ciągle jakieś wywiady, próby, koncerty. Jedynie co mogłam, to patrzeć jak grają na koncertach, w różnych miejscach świata.
I szczerze mogę przyznać że im zazdrościłam. Nie tego, że byli sławni czy tez że mieli dużo pieniędzy. Zazdrościłam im tego, że dużo podróżowali. Chociaż jest to wiadome, że każda trasa jest ciężka i męcząca ale mieli troszkę czasu dla siebie.
~*~
Minęła pierwsza lekcja. Rose siedząc przy mnie zaczynała odpływać. Z racji tego, że druga lekcja była prowadzona przez ciętą nauczycielkę, to zaczęłam ją lekko szturchać aby nie zasnęła.
Nie miałam pojęcia jak ją rozbudzić. Włożyłam jej jedna słuchawkę do ucha i włączyłam naszą ulubioną piosenkę, przy której potrafimy tańczyć, śpiewać i udawać że miotły to nasze gitary. Od razu po 3 sekundach wyprostowała się tak, aby nie było widać słuchawki i zaczęła nucić pod nosem.-If you know what I mean
Women to the left of me
And women to the right
Ain't got no gun
CZYTASZ
I GOT YOU
FanfictionLuke pojawił się w moim życiu jak błyskawica w mroku. Był inteligentny i przystojny, lecz los nie dał mu dobrego i dogodnego życia. A ja? Jestem małą szarą myszką w tym dużym świecie. Pojawienie się Hemmingsa zmieniło moje życie o 180 stopni.