„Nie myslalem o tym w taki sposob - sklamalem."

1.1K 49 3
                                    

- Co? - spytałam zdziwiona. Zamurowało mnie kompletnie... nie powiem, że się nie ucieszyłam, ale nie wiedziałam co powiedzieć. Może to zabrzmiało troche chamsko, ale co miałam powiedzieć. Wydaje mi się, że to troche za szybko, znamy sie niedługo, w zasadzie od zawsze przyjaźnimy... nie wiem co o tym myslec. Nie chce go ranić. Z tych głębokich przemyśleń wyrwał mnie znajomy głos.
- Cześć, Szymon, mogę cie prosić na chwile? - spytał Wojtek niedzwiecki, wchodząc do pokoju.
- Tak, jasne. Już idę. - powiedział, wychodząc z pokoju.
Pov. Szymon
W sumie troche zdziwiła mnie reakcja Aski. Nie powiedziałem tego na serio, myślałem, że wybuchnie śmiechem, a ona wzięła to na poważnie i sam nie wiem co o tym myslec...
Dobrze ze Wojtek  mnie stamtąd zabrał, bo to była naprawdę niezręczna sytuacja. Będę musiał jakos jej to wytłumaczyć.
- Co chciałeś? - spytałem Wojtka, gdy zamknął drzwi od swojego pokoju.
- Chciałem zadać ci jedno zasadniczej pytanie. - zapowiedział.
- Tak? O co chodzi??? - spytałem z lekkim przerażeniem w głosie. Nie powiem, to było dziwne, że nowy policjant zamyka się ze mną w pokoju i chce zadać mi jakieś poważne pytanie. W sumie pewnie nie mam o co się martwić, bo to tylko wytwór mojej powalonej wyobraźni. Coz zobaczymy.
-Jesteś z Asią? - spytał.
-Eeeeee- co by tu odpowiedzieć? Kusiło mnie, by powiedzieć tak, ale z drugiej strony... jeśli ona się dowie, może się na mnie obrazić, a to uniemożliwiłoby cokolwiek, co realnie mogłoby się wydarzyć miedzy nami i nie podoba mi się ten plan. Dobra, chyba zostało mi powiedzieć prawde. - Nie, nie jesteśmy razem.
-Naprawdę? Inaczej to wyglada. - zaśmiał się brunet.
- Nie no, mówię prawde. - również się zaśmiałem.
Pov. Asia
Kurde, nie wiem co zrobic. Wojtek trzyma Szymona już pare minut w swoim pokoju, a ja tu na niego czekam. Nawet nie zdążyliśmy sobie tego wyjasnic. Boje się, ze go zranilam i że sprawiłam mu ból, wcale tego nie chcąc. W końcu tez coś do niego czuje. Sama nie wiem co zrobić
Pov. Szymon
- A chciałbyś żeby było z tego coś więcej? - ciągnął temat Niedzwiecki.
- Sam nie wiem, przyznaje, nie myślałem o tym nigdy, nie myślałem o niej w taki sposób. - powiedziałem, w zasadzie kłamiąc. W końcu co miałem zrobic? Sam już nie wiem. - W ogóle to dlaczego pytasz?
- Dobra, powiem wprost. Miałbyś coś przeciwko, jeśli umówiłbym się z Asią? Przeszkadzałoby ci to? - zadał pytanie.
🌈
Hejka!!! Mam nadzieje ze opowiadanie się wam podoba! Dziekuje za 100 wyświetleń w ciągu 24h! Jesteście wspaniali. Dodam jeszcze tylko, ze od nastepnego rozdziału, będą się one pojawiać raz dziennie, ewentualnie raz na 2 dni. Możecie mi pisac swoje pomysły na sceny z zatokami, może któryś z waszych pomysłów pojawi się w mojej książce...
❤️

~Jealous~historia Asi i SzymonaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz