Jesteś kłamcą
A przynajmniej są nimi twoi przyjaciele
Ale ja też jestem
Na ogół zatopiony w moim samochodzie.
Jesteś kłamcą, bo mówisz, że Ci zależy,
Podczas, gdy co noc widzę Cię w klubie,
Tańczącego z innymi kobietami.
Wiesz, co?
Czasami wmawiam sobie,
Że to mi nie przeszkadza.
W środku,
Już nie umiem wytrzymać,
Tych dziwnych spojrzeń
W moją stronę.
Ludzie są moimi wrogami,
A przynajmniej są nimi twoi przyjaciele,
Którzy zastanawiają się,
Dlaczego jeszcze nie zrównałeś mnie z błotem.
Ja też czasem o tym myślę.
Ale ja też jestem kłamcą.
Codziennie, sama przed sobą kłamię,
Że nic dla mnie nie znaczysz.
Na ogół zatopiony w moim samochodzie,
Dźwięk twojego głosu w zestawie głośnomówiącym,
Jest jedynym, co słyszę.
A wtedy ty nie chcesz mówić,
I się rozłączasz.
Zapominając, że ktoś taki jak ja istnieje.
Od autorki: No to by było na tyle... Ogólnie jest sześć rozdziałów i mam całość skończoną, jeśli się komuś spodoba, to obublikuję dalszą część.

CZYTASZ
"YOU"
NouvellesJesteś kłamcą A przynajmniej są nimi twoi przyjaciele Ale ja też jestem Na ogół zatopiony w moim samochodzie To moja impreza I będę płakał do końca Musisz się bardziej starać Całując wszystkich moich znajomych Potrzeba więcej Tak, potrzeba trochę w...