#6

3.2K 171 27
                                    

Nauczycielka: No i gdzie on jest? Miał przyjść poprawiać polski.

Nauczycielka: Niech mi go ktoś zawoła. Może Natalia (ja) zawoła mi Dominika.

Ja: *podchodzę do biurka*

Nauczycielka: Ido sali 20, tam jest tam drugu mat fiz, mają teraz angielski i poproś o Dominika XYZ.

Ja: *Wchodzę do sali* Dzień dobry *rozglądam się i na szczęście nie ma tu mojego krasza* Pani ... prosiła o Dominika XYZ.

Nauczyciel: On jest w drugiej grupie. W jakiej sali oni mają?

Jakiś typ: W 35

Ja: Dziękuję, dowidzenia *wychodzę*

Ja: *wchodzę do sali 35* Dzień dobry *szybko mówię*  Pani ... prosiła o Dominika XYZ.

*kątem oka widzę ruch, patrzę i wstaje mój krasz*

*w jednej chwili szczęście i załamka*

*idziemy do sali, niezręczna cisza*

*wchodzimy i ja siadam do ławki*

Koleżanka: Oooo w końcu wiesz jak się nazywa twój krasz. Co wy tam tak długo robiliście?

Ja: *face palm*

Krasz ;-;Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz