psychotic | byun baekhyun

|prolog|

To był już koniec. Dwuletni pościg za nim wreszcie miał się zakończyć. "Mr. B".... za każdym razem gdy już myślałaś, że go macie, znajdował metodę by uciec i zniknąć bez śladu.

Tyle pieniędzy, czasu i ofiar poszło na marne. A jednak, dziś się udało. Byłaś już tak blisko rozwiązania sprawy.

Dojechałaś na miejsce w którym się ukrył z kilkuminutowym wyprzedzeniem przed resztą zespołu. Kazali Ci zostać w samochodzie, jednak Ty postanowiłaś od razu go zgarnąć. Nie po to tyle lat go ścigałaś, żeby teraz stracić taką okazję.

Po cichu dostałaś się do budynku i zaczęłaś przeszukiwać każdy pokój, jeden po drugim. Parter był kompletnie pusty, w pomieszczeniach nie było nic, nawet mebli.

Cały czas uważając i sprawdzając, czy nikogo za Tobą nie ma weszłaś na górę. Większość pomieszczeń wyglądała dokładnie tak samo, jak poprzednie... za wyjątkiem jednego.

Przerażające napisy na ścianach i noże rozłożone jakby na pokaz po całej podłodze. Już po samych ciałach jego ofiar mogłaś stwierdzić jak szalony był, jednak ten widok zaskakiwał. Wszystko wyglądało mocno podejrzanie.

Chciałaś przejść się jeszcze raz, dla pewności wszystko sprawdzić, lecz nagle ktoś wytrącił Ci broń z ręki i przyłożył szmatkę nasączoną silnie pachnącą substancją do twarzy.

Na początku się mocno szarpałaś i próbowałaś wyrwać oprawcy lecz szybko zaczęłaś tracić kontrolę nad swoim ciałem. Mężczyzna, który Cię trzymał przez cały ten czas cicho śmiał się w naprawdę przerażający sposób.

Gdy już nie miałaś sił i odlatywałaś wyszeptał Ci do ucha
-It ain't over yet.
Straciłaś przytomność.