4

9 0 1
                                    

Stałam w oknie i czekałam,
Aż zobaczę jego cień,
Stałam i wyczekiwałam,
Kiedy znów uśmiechnie się.

Zawsze wracał, i przytulał,
Mocno do serca wtulał,
Jakby chciał mieć mnie przy sobie,
Zabrać innym, nie oddawać.

Czułam wtedy się kochana,
Ktoś choć raz mnie potrzebował.
Stałam i tak go wtulałam,
Myśląc że świat to obłuda.

Jednak był dzień gdy nie przyszedł,
Gdy zapomniał o mej duszy,
Nie przytulił.

Teraz już nie stoję w oknie,
Teraz leżę sama w łóżku,
Myśląc gdzie błąd popełniłam,
I dlaczego każdy sygnał przegapiłam.
Odszedł i nie wróci,
A ja zostałam z sercem pustym.

Małe i dużeWhere stories live. Discover now