Alex i Ash

16 5 4
                                    

Well dzisiaj wstawiam rozdział nieco później (To wcale nie tak, że cały dzień nie miałam ochoty nic robić i tylko leżałam na kanapie.) jest 23.18 szczerze? Miałam minimalną ochotę rzucić w pizdu to tygodniowe wstawianie rysunków, ale cóż choć raz muszę dotrzymać obietnicy. Tutaj mam dwa rysunki moich kochanych aniołków Ash i Alexa, którzy znajdują się w mojej książce Siedem Armii.

Ash narysowałam trochę za długą twarz, w sensie oczy za wysoko

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ash narysowałam trochę za długą twarz, w sensie oczy za wysoko. W koszuli zapomniałam białych pasków w sensie we wzorze kraty, mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi. Przejścia na włosach mogłam nieco bardziej dopracować, ale tak to jest kiedy mieszasz ze sobą markery różnych marek. Jak widać ostatnimi czasy staram się trochę eksperymentować z markerami. W ogóle powinnam poświęcać Ash więcej miłość, bo to jest w sumie jej jedyny rysunek, który całkowicie skończyłam.

 W ogóle powinnam poświęcać Ash więcej miłość, bo to jest w sumie jej jedyny rysunek, który całkowicie skończyłam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Z tego rysunku jestem o wiele mniej zadowolona. Proporcje poszły się pieprzyć, cieniowanie szkoda gadać. Anatomia do poćwiczenia, a włosy wyglądają tragicznie.

Ktoś ma na wtt może mi polecić jakiś poradnik odnośnie rysowania włosów? Może być nawet na Instagramie.

Ogółem oba rysunki zrobiłam prawie miesiąc po walentynkach, więc chyba można je uznać za walentynkowy specjal czy coś.

~Narka

Prawdziwy Artbook LisicyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz