Obudziłam się dość wcześnie na oko była godzina 6.55. Podeszłam do szafy i ubrałam mój typowy strój składający się z luźnej czarnej koszulki z krótkim rękawem, krótkie spodenki w kolorze granatu, a na rękach i nogach zawiązałam bandaże. Gdy się ubrałam zeszłam na dół gdzie czekał na mnie mój brat.
- Ohayo Kimiko - przywitał się że mną
- Ohayo Kakashi-nii - też się z nim przywitałam
- Jak się spało?
- Dobrze.
- Co chcesz na śniadanie?
- Hmm... Kanapki.
- He he. Dobrze.
Kakashi poszedł zrobić mi śniadanie. Sama usiadłam przy stole. Po chwili przedemną pojawił się talerz z kanapkami.
- Itadakimasu! - krzyknęłam i zaczęłam jeść.
Jak skończyłam wstawiam talerz do zlewu. Poszłam na przedpokój i założyłam buty shinobi.
- Gdzie idziesz? - zapytał mnie brat wchodzący na korytarz
- Do akademii. Przecież zaczynam dzisiaj.
- To już dzisiaj?!
- Mhm...
- Poczekaj, odprowadzę cię - mówiąc to założył swoją maskę (w domu jej nie nosi), kamizelkę i buty.
- Dobrze
Wyszliśmy z domu i szliśmy główną ulicą. Co chwila słyszałam jak ktoś szeptał.
Wytężyłam słuch i usłyszałam pojedyncze słowa takie jak:- "Demon"
- "Potwór"
- "Morderca"
Nie wiedziałam o co chodzi, ale wiedziałam, że było to skierowane w moją stronę. Nawet nie zauważyłam jak po moim policzku spłynęła łza.
- Co się stało Kimiko?
- Nic. - szybko wytarłam łzę i uśmiechnęłam się do niego.
- Na pewno?
Pokiwałam tylko głową. Po jakichś dziesięciu minutach minutach doszliśmy do akademii.
- Kimiko - zwrucil się do mnie gdy chciałam otworzyć drzwi - poczekaj tutaj. Jak dam ci znać to wejdziesz dobrze?
- Mhm...
Kakashi-nii wszedł do sali i po jakichś 2 minutach dał mi znać, abym weszła.
- To jest Kimiko Hatake. Moja młodsza siostra - mówiąc to wskazał na mnie ręką
- Cześć - przywitałam się z nimi.
- Zostawiam cię tutaj. Bądź grzeczna i nie dokuczaj - mówiąc to spojrzał na mnie wymownie
- Dobrze, dobrze - machnęłam na niego ręką
-Pa, pa
- Pa
Gdy wyszedł rozejrzalam się po klasie.
Zauważyłam jakiegoś blondyna, rózowowłosą dziewczynę, blondynkę, chłopaka z psem, czarnowlosego chłopaka o równie czarnych oczach, pulchnego chłopaka, który co jakiś czas jadł chipsy i chłopaka z fryzura na ananasa.- Ja jestem Iruka Umino i od dziś będę cię uczył - dopiero teraz zwróciłam na niego uwagę.
Był to młody mężczyzna zapewne miał 25 lat. Miał brązowe włosy związane w kitke, ochraniacz na czole, czarne oczy, a ubrany był jak typowy shinobi.
CZYTASZ
Naruto / Nowa Nadzieja
De TodoKolejne fanfiction z Naruto😋😝 Proszę o komentowanie gdy zauważcie jakieś błędy. Tak wiem, że Naruto ma kontynuacje, ale musiałam to napisać